Mój synek skończył 3 miesiące. Od ok. 6 tygodnia ma przepuklinę pachwinową. Byliśmy z nim u chirurga dziecięcego, on nam powiedział, że konieczna jest operacja jak dziecko skończy rok. Przepuklina ta jest dosyć spora, ale lekarz nam powiedział że większe przepukliny rzadziej uwięzają ponieważ kanał przez który przechodzi jest szerszy. Jeśli chodzi o operację, to mniejsze dzieci gorzej ją znoszą, chodzi tu o narkozę. Bezpieczniej jest ją przeprowadzić jak jest większe. Ja często sprawdzam czy przepuklina się odprowadza, ale chyba pierwszym sygnałem jest płacz dziecka. Raz zdarzyło się, że zrobił się twardy guz przy oddawaniu stolca i na chwilę przepuklina uwięzła, ale po oddaniu gazów wszystko było w porządku. Gdy uwięźnie warto jest pomasować to miejsce i spróbować samemu wprowadzić, ale jeżeli to nie pomaga to trzeba udać się do szpitala. Płacz dziecka może sygnalizować uwięźniecie, trzeba zwracać na to uwagę. Znam przykład kiedy przepuklina pachwinowa u 6-miesięcznego dziecka sama zniknęła, choć wszyscy mówią, że samo nie zniknie. Podziel się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam.