Nie zgadzam się z Wami drogie mamy. W profesjonalnych przedszkolach językowych zajęcia językowe to wielka frajda i ogromna zabawa, nie ma tam mowy o żadnej nudzie. To właśnie w placówkach, gdzie nauczyciel z zewnątrz przychodzi np.1 lub 2 razy w tygodniu, angielski ma formę zajęć w szkole i daje marne wyniki. Pamiętajmy, dzieci szybko się uczą i jeszcze szybciej zapominają jeżeli materiał nie jest powtarzany i utrwalany, a raz w tygodniu to zdecydowanie za mało. Jest wielką sztuką uczyć takie maluchy i na pewno nie każdy nauczyciel to potrafi. Dzieci uczą się poprzez zabawy, gry, piosenki. Zapewniam Was, że to uwielbiają, a na efekty nie trzeba długo czekać :-)
Jeżeli w dalszym ciągu macie mieszane uczucia, pomyślcie o małżeństwach dwujęzycznych. W wieku 6 lat maluchy znają płynnie dwa języki, nic im się nie myli i chociaż nie potrafią jeszcze pisać i czytać wspaniale się komunikują a oto przecież chodzi :-)
Zachęcam Was ogromnie do kształcenia pociech w kierunku języków obcych od najmłodszych lat, musimy dawać naszym dzieciom szanse już na starcie. Angielski to już nie jest język obcy, każdy musi go znać. Jestem przekonana, że dzieciaczki nie raz Was zaskoczą jakie są mądre i pojętne. Wiele się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat w metodach nauczania. Nas uczono innymi metodami, stąd złe skojarzenia. Teraz jest mnóstwo pomocy dydaktycznych oraz innych udogodnień, dobry nauczyciel świetnie wie jak ich używać. Największy błąd dorosłych to uświadomić dziecku, że nie bawi się tylko uczy...
Jeżeli w dalszym ciągu macie mieszane uczucia, pomyślcie o małżeństwach dwujęzycznych. W wieku 6 lat maluchy znają płynnie dwa języki, nic im się nie myli i chociaż nie potrafią jeszcze pisać i czytać wspaniale się komunikują a oto przecież chodzi :-)
Zachęcam Was ogromnie do kształcenia pociech w kierunku języków obcych od najmłodszych lat, musimy dawać naszym dzieciom szanse już na starcie. Angielski to już nie jest język obcy, każdy musi go znać. Jestem przekonana, że dzieciaczki nie raz Was zaskoczą jakie są mądre i pojętne. Wiele się zmieniło na przestrzeni ostatnich lat w metodach nauczania. Nas uczono innymi metodami, stąd złe skojarzenia. Teraz jest mnóstwo pomocy dydaktycznych oraz innych udogodnień, dobry nauczyciel świetnie wie jak ich używać. Największy błąd dorosłych to uświadomić dziecku, że nie bawi się tylko uczy...