ja wczoraj byłam na drugich zajeciach... niestety pani położna cos popieprzyła z terminami i trafiłam na te jedne zajecia do grupy która terminy ma na teraz na listopad ;p ale za to załapałam się na świetny przegląd porodówek. Omawiała pani wszystkie wady i zalety każdej we Wrocławiu i w okolicach. No naprawde super, teraz można zacząć myśleć gdzie rodzić. Stwierdzić co dla nas jest najważniejsze itd. Bo oczywiscie porodowki idealnej nie ma
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Cinkowa, bo tak naprawdę nie czuć nacięcia, ja poczułam tylko pieczenie i "rozrywanie" przez główkę, mnie po prostu ten ostatni skurcz party, w porównaniu do poprzednich, bolał, ale w końcu też jeszcze popękałam w środku. Finał bolesny, ale jaka nagroda za to!Zaskoczyłaś mnie tylko bolesnościa nacięcia. Kobieta nam wczoraj mówiła, że skóra krocza jest tak napięta, że naciecie (o ile jest konieczne) nie jest zbyt odczuwalne.
A między skurczami (nie wiem dlaczego) nacięta była moja siostra,wspomina to jak najgorszą traumę.
Pytanie do dziewczyn z Torunia: widzimy się dziś w szkole rodzenia?
Rozpoznamy się jakoś? Jakby co to proszę podchodzić i się ujawniać Ja mam krótkie ciemne włosy i męża podobnego do Borysa Szyca
Nie wiem czy widziałyście program: Zdrowa Matka - Zdrowy Noworodek
Rozpoznamy się jakoś? Jakby co to proszę podchodzić i się ujawniać Ja mam krótkie ciemne włosy i męża podobnego do Borysa Szyca
Nie wiem czy widziałyście program: Zdrowa Matka - Zdrowy Noworodek
krysiaczek86
Fanka BB :)
ja też chcę zadzwonic do szpitala i zapytac czy jeszcze prowadzą u nas. mam nadzieję, że uda mi się załapac, tylko nie wiem jak z godzinami, bo ostatnio mój też długo pracuje, a samej jakoś chęci nie mam isc..
karolajn23
Zaciekawiona BB
Moja położna twierdzi,że przy pierwszym porodzie zawsze nacinają krocze.Co Wy o tym sądzicie?Miałam plan poprosić o ochronę krocza,ale w teraz to już sama nie wiem.
Z tego co nam mówili to nie ma znaczenia czy to pierwszy poród czy dziesiąty, krocze ochraniają zawsze, a nacinają, gdy jest to już niezbędne, bo lepiej naciąć niż ma się rozerwać (wtedy trudniej o leczenie i jest bardziej bolesne). Więc ja słyszałam taką wersję Ale to pewnie zależy od polityki szpitala.
mnie akurat i nacięli i popękałam swoją drogą, ale nawet tego nie czułam już z bólu hehe
tylko później prze pół roku ciężko było usiąść
ja słyszałam zarówno tę wersje jak i na odwrót - że takie pęknięte lepiej się goi , bo takie nacięte i tak pęka dalej , więc jest większa rana - sama tak miałam i tak jak margoz- pół roku paprania się ((
ligotka
Fanka BB :)
a ja wróce do szkoły rodzenia, poświeciłam wczoraj troszke czasu zeby poszukać jakieś w Katowicach i okolicach, znalazłam dwie bezpłatne niestety zajecia zaczynają sie przed 19, a moj mezus pracuje do tej godziny, samej mi sie nie usmiecha chodzic, a jak znalazlam taka wieczorna albo weekendowa to koszt jest rzedu 250 - 300zl
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Pekniecia naturalne szybciej się goja, bo ja popekałam tak i tak, no i niestety to mechaniczne cięcie bardzo długo jeszcze mi doskwierało - ponad rok czułam ból np na zmianę pogody, o siedzeniu przez pierwsze miesiace nie wspomnę. No ale w przypadku pekniec naturalnych jest to niebezpieczeństwi, że mozna peknąć w kierunku odbytu a wtedy jest już problem.
Podziel się: