PRZEDPORODOWO O PORODZIE czyli szkoły rodzenia, szpitale, ćwiczenia przed porodem itd

[vive]

W wypadku cesarki anestezjolog dyżurujący przychodzi podobno natychmiast. Z tym, że zdarza się, że jest jeden na dyżurze, a w momencie, gdyby dawali znieczulenie na życzenie, to pewnie większość rodzących sn decydowałaby się na nie i mogłoby się zdarzyć, że zabrakło anestezjologa właśnie do cesarki, czy jakiegoś nagłego wypadku na oddziale.

Chyba, że tak... Jeśli to duży szpitali i mają bardzo dużo porodów, to rzeczywiście jeden anestezjolog to trochę mało. Ale ile trwa takie podanie znieczulenia? Chyba nie więcej niż kilka minut. Myślę, że w większości szpitali w Polsce dali by radę, gdyby tylko mieli chęci...

 

[maran-atha]

no ja miałam zzo i to naprawde bardzo szybko sie odbywa...

 

[rachell]

Chyba, że tak... Jeśli to duży szpitali i mają bardzo dużo porodów, to rzeczywiście jeden anestezjolog to trochę mało. Ale ile trwa takie podanie znieczulenia? Chyba nie więcej niż kilka minut. Myślę, że w większości szpitali w Polsce dali by radę, gdyby tylko mieli chęci...

Z tym że, to chyba jest tak, że anestezjolog musi być obecny przez cały czas, nie tylko przy podaniu znieczulenia.

 

[tab]

Z tym że, to chyba jest tak, że anestezjolog musi być obecny przez cały czas, nie tylko przy podaniu znieczulenia.

Dokładnie tak jest Nie może tylko podać znieczulenia i sobie wyjść.

 

[maran-atha]

rachell ja w Dublinie rodzilam i tu anastezjolog tylko podawał zzo i wychodził, nie wiem jak jest w Polsce, ale mysle, że jakby sie cos działo to zawezwą i on przyjdzie...

zreszta mówili mi też, że niby po zzo ma sie "sparalizowana" dolna połowe ciała - ja nie miałam i 2 godziny po porodzie mogłam juz chodzić... iśc pod prysznic czy do wc... to chyba zalezy na jakiej wysokości anestezjolog sie wkłuje... zreszta ja nie wiem bo sie nie znam na tym pisze tylko z własnego doswiadczenia

 

[Suseł]

We wrocławiu na brochowie jest tak, że anestezjolog jest w szpitalu na porodówce między 9 a 13 więc trzeba trafić w te godziny by dostać zzo. W tych godzinach odbywają się też planowane cc. Jeżeli chodzi o nie planowane cc to wzywają dyżurującego anestezjologa z innego oddziału i tyle.

Samo wkłucie w kręgosłup pododno nei boli za bardzo, bardziej wstrzykiwanie znieczulenia... Ja tam nie mam problemu z igłami, krwią itp. więc się nie boję. Co prawda jak mialam operację to był problem z założeniem wenflonu- 4 razy próbowała się wkłuć - i potem były ślady ale widocznie już taki urok mich żył.

 

[polis1010]

Ja to sie wenflonu jak ognia boje. Kiedys mnie nie ruszalo a od kilku lat nie moge nawet na igle spojrzec. Glupia baba porod przede mna a ja sie najbardziej igly boje.

 

[ligotka]

A ja najgorsze co przezylam to byl dren, ktory wsadzili mi jak robili laparoskopie, a raczej jak go probowali wyciagnac - lekarka i dwie pieliegniarki! Darlam sie na caly oddzial

 

[zanbab]

We wrocławiu na brochowie jest tak, że anestezjolog jest w szpitalu na porodówce między 9 a 13 więc trzeba trafić w te godziny by dostać zzo. W tych godzinach odbywają się też planowane cc. Jeżeli chodzi o nie planowane cc to wzywają dyżurującego anestezjologa z innego oddziału i tyle.

Samo wkłucie w kręgosłup pododno nei boli za bardzo, bardziej wstrzykiwanie znieczulenia... Ja tam nie mam problemu z igłami, krwią itp. więc się nie boję. Co prawda jak mialam operację to był problem z założeniem wenflonu- 4 razy próbowała się wkłuć - i potem były ślady ale widocznie już taki urok mich żył.

Ja byłam u anestezjologa na brochowie. Powiedział, że jest u nich taka sytuacja, bo zatrudnionych jest w szpitalu tylko trzech anestezjologów. I po godzinie 15.00 jest tylko jeden dyżurujący. W razie cesarki musi on byc zawsze gotowy. A znieczulenie podają jeśli ginekolog powie im, że poród skończy się do 15.00. Pomimo tego wypełniłam papierologie, a nóż może będę akurat w tygodniu będę rodziła, a bez wcześniejszego spotkania z nimi nie robią znieczulenia.

 

[keyko]

We wrocławiu na brochowie jest tak, że anestezjolog jest w szpitalu na porodówce między 9 a 13 więc trzeba trafić w te godziny by dostać zzo. W tych godzinach odbywają się też planowane cc. Jeżeli chodzi o nie planowane cc to wzywają dyżurującego anestezjologa z innego oddziału i tyle.

Samo wkłucie w kręgosłup pododno nei boli za bardzo, bardziej wstrzykiwanie znieczulenia... Ja tam nie mam problemu z igłami, krwią itp. więc się nie boję. Co prawda jak mialam operację to był problem z założeniem wenflonu- 4 razy próbowała się wkłuć - i potem były ślady ale widocznie już taki urok mich żył.

Ja rodziłam na brochowie w 2008 i miałam cc. Pytałam anestezjologa o zoo i odpoiwedział, że jest jedynym anestezjologiem i nawet jak bym chciała, to nie możliwe bo on musi być na bloku operacyjnym. Może teraz się coś zmieniło.