reklama
Kasiu jezeli podobałą Ci się jej ostatnia książka (bo "Ulica szalonej rzeki" to u nas najnowsza) to myślę że starsze spodobały by Ci się jeszcze bardziej - wg mnie lepsze np
Brakujący element Wybierz wydanie ksi
Brakujący element Wybierz wydanie ksi
Oczywiście po linku całą resztę mi zzżarło...ale polecam w sumie chyba wszystkie ze strony Joy Fielding - Ksi
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Koniecznie musze kupic cos jak bede w Polsce...Czytac mi sie normalnie zachcialo...A tak dawno nic nie czytalam...Ostatnia ksiazke przeczytalam chyba z pol roku temu...
Dziewczyny a ja odświeżam watek bo właśnei jestem pod wrażeniem ksiażki którą przed chwilą skończyłam czytać - oryginalna, taka której się nie zapomina, chociaż nie każdemu musi się spodobać, ja takie lubię "Karzeł Mendla" , więcej
Dziennik - KULTURA - Książki - Simon Mawer - "Karzeł Mendla"
od razu tez przypomina mi się książka którą czytaąłm parę miesięcy temu - niezła ciekawostka "Fabryka geniuszów" - w 1988 roku amerykański milioner Robert Graham założył anonimowy ?bank spermy?, w którym gromadził geny noblistów. Za sprawą dziwacznego i kontrowersyjnego przedsięwzięcia urodziło się 200 dzieci i rozpętała się wielka dyskusja ? społeczna i naukowa. Gdzie powinniśmy postawić ostateczne granice ingerencji w rozwój człowieka? Czy dzieci okazały się równie zdolne, co ich biologiczni ojcowie? Jak czują się w takiej sytuacji? Znany dziennikarz opisał zarówno dzieje samego banku (zamkniętego po jedenastu latach), jak i niezwykłe losy konkretnych osób: matek i prawiedorosłych dziś ? ?ofiar? ich ambicji...
A z takich lżejszych które się czyta a za jakiś czas zapomina (przynajmniej mi się po jakimś czasie wszystkie takie podobne nakłądają na siebie) "Niewierna żona" więcej : Ksi
Dziennik - KULTURA - Książki - Simon Mawer - "Karzeł Mendla"
od razu tez przypomina mi się książka którą czytaąłm parę miesięcy temu - niezła ciekawostka "Fabryka geniuszów" - w 1988 roku amerykański milioner Robert Graham założył anonimowy ?bank spermy?, w którym gromadził geny noblistów. Za sprawą dziwacznego i kontrowersyjnego przedsięwzięcia urodziło się 200 dzieci i rozpętała się wielka dyskusja ? społeczna i naukowa. Gdzie powinniśmy postawić ostateczne granice ingerencji w rozwój człowieka? Czy dzieci okazały się równie zdolne, co ich biologiczni ojcowie? Jak czują się w takiej sytuacji? Znany dziennikarz opisał zarówno dzieje samego banku (zamkniętego po jedenastu latach), jak i niezwykłe losy konkretnych osób: matek i prawiedorosłych dziś ? ?ofiar? ich ambicji...
A z takich lżejszych które się czyta a za jakiś czas zapomina (przynajmniej mi się po jakimś czasie wszystkie takie podobne nakłądają na siebie) "Niewierna żona" więcej : Ksi
Baska zaciekailo mnie to co napisalas w drugim paragrafie. Mozesz napisac w kilku zdaniach jakie byly mniej wiecej rezultaty tego eksperymentu. Piszesz, ze przedstawion tam losy kilku 'ofiar eksperymentu' wiec chyba niezbyt pozytywne?
Co d pozostalych kiazek to nie znam i nie slyszalam o zadnej ale zwroce uwage jak bede w kiegarni. Ja mam taki troche dziwny sposob wybierania ksiazek bo na ogol w ksiegarni zabieram sie za czytanie i jak ksiazka mnie urzeknie to biore - przy czym bardziej liczy se dla mnie jezyk nz tematyka, akcja itp.:-)
A co do wakacyjnych lektr to w Polsce wpadla mi w dlonie 'Lalka' Jacka Dehnel - ale musze przyznac ze jak urzekly mnie pierwsze strony tak dalsza lektura ukazala, ze ksiazka jest dosc nierowna. Troche szkoda ale z drugiej strony jak dla mnie nazwisko warte zapamietania. Kupilam tez sobie 'Ostania wieczrze' Pawla Huelle (bo wczesniej urzekl mnie jego 'Weiser Dawidek'). Bardzo lubie tez ndzrzeja Stasiuka bo mozna u nieg znalezc wszstko - od pozornie lekkiej rozrywki czytelniczej 'Dziewiec' po rzeczy bardziej tresciwe i piekne 'Dukla'. Ogolnie rzecz biorac to ja jestem 'fanka literatury polskiej' i jak mam okazje to nadrabiam zaleglosci:-)
Z nazwisk spoza naszego obszaru to dla odprezenia lubie poczytac Paula Austera ('The Brooklyn Folies', 'Oracle night') - tylko nie wiem co z jego powiesci zostalo przelozone na polski. A w chwili obecnej mam przy lozku ,Fado Aleksandrino' Antonio Lobos Antunes dobra ksiazka ale nie wiem czy mozna ja nazwac wakacyjna:-)
Co d pozostalych kiazek to nie znam i nie slyszalam o zadnej ale zwroce uwage jak bede w kiegarni. Ja mam taki troche dziwny sposob wybierania ksiazek bo na ogol w ksiegarni zabieram sie za czytanie i jak ksiazka mnie urzeknie to biore - przy czym bardziej liczy se dla mnie jezyk nz tematyka, akcja itp.:-)
A co do wakacyjnych lektr to w Polsce wpadla mi w dlonie 'Lalka' Jacka Dehnel - ale musze przyznac ze jak urzekly mnie pierwsze strony tak dalsza lektura ukazala, ze ksiazka jest dosc nierowna. Troche szkoda ale z drugiej strony jak dla mnie nazwisko warte zapamietania. Kupilam tez sobie 'Ostania wieczrze' Pawla Huelle (bo wczesniej urzekl mnie jego 'Weiser Dawidek'). Bardzo lubie tez ndzrzeja Stasiuka bo mozna u nieg znalezc wszstko - od pozornie lekkiej rozrywki czytelniczej 'Dziewiec' po rzeczy bardziej tresciwe i piekne 'Dukla'. Ogolnie rzecz biorac to ja jestem 'fanka literatury polskiej' i jak mam okazje to nadrabiam zaleglosci:-)
Z nazwisk spoza naszego obszaru to dla odprezenia lubie poczytac Paula Austera ('The Brooklyn Folies', 'Oracle night') - tylko nie wiem co z jego powiesci zostalo przelozone na polski. A w chwili obecnej mam przy lozku ,Fado Aleksandrino' Antonio Lobos Antunes dobra ksiazka ale nie wiem czy mozna ja nazwac wakacyjna:-)
reklama
Ell bywa i tak, ze nie na wszystko starcza czasu chocby sie bardzo chcialo:-):-)
Dziewczyny a czy wy ez tak macie, ze jesli zaczniecie ksiazke i ta okazuje sie naprawde malo ciekawa i ogolnie az nie chce sie czytac dalej to i tak czytacie bo nie potraficie przerwac w polowie? Czy tylko ja tak mam?:-)
Dziewczyny a czy wy ez tak macie, ze jesli zaczniecie ksiazke i ta okazuje sie naprawde malo ciekawa i ogolnie az nie chce sie czytac dalej to i tak czytacie bo nie potraficie przerwac w polowie? Czy tylko ja tak mam?:-)
Podziel się: