reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Propozycje obiadków i deserów

reklama
A ja dziś mam plan na kluseczki lane na serku homogenizowanym z cynamonem (i cukrem). To taka namiastka leniwych tylko szybciej się robi (moje ulubione danie z dzieciństwa):

Dla jednej osoby składniki:
15dag serka homogenizowanego waniliowego (albo śmietankowego)
4-5 łyżek (czubatych) mąki pszennej
1 białko (żółtko niepotrzebne)  [Moja mama robi z całego jajka i też są dobre]
1 łyżeczka masła do polania, no i cynamon do posypania

Najlepiej ubić pianę z białek (zazwyczaj robię więcej niż dla jednej osoby), wymieszać z serkiem i mąką (najpierw łączę mąkę i serek a potem dodaję pianę). Na gotującą lekko osoloną wodę oddzielać łyżką kluski i gotować (mieszając lekko) od wypłynięcia tak z 5 minut (ja sprawdzam smakowo czy już)
Polać stopionym masełkiem, posypać cynamonem i cuukrem
Smacznego
 
Patka, u nas w Poznaniu tez się takie dziciom robi! Pychotka, moja Oleńks nazywa je chmurkami, i ma rację! :laugh:

Luck, za tatara nie ma sprawy, sama często robię. Cieszę się że smakował. Na zdrowie!
 
Ze mnie w rodzinie się do tej pory śmieją, że gdyby nie "kluśki z ćukrem i ćinamonem" to bym chyba nic nie jadła (bo straszny był ze mnie niejadek). ;D
 
może przepis na jekieś łatwe ciasto z owockami (ślweczki, jabłka) któraś podałaby?
ja dziś na obiad robię znów knedelki ze sliwkami (zwane u nas kule-magule ;D)... ale ciasto jakieś bym pożarła :)
 
karen ty jak mój małzon  ;D
on by tylko habanine jadł...
a ja to lubię takie inne rzeczy. placuszki, pierożki, knedle... słodko i pysznie  ;D
dlatego taka gruba jestem  ;D
 
reklama
Do góry