reklama
Vertigo
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 27 Lipiec 2005
- Postów
- 2 970
sos serowy moge sprzedac ;-) gotuje smietanke lowicka, do tego 2-3 serki topione hochland naturalne- rozcieram. i do tego zielony marynowany pieprz- w ilosci wg uznania.
ja to daje do drobiu (przeplatam piers z kury z wedzonym boczkiem), karkowki z grila. moze do makaronu z miesem tez bedzie git?
ja to daje do drobiu (przeplatam piers z kury z wedzonym boczkiem), karkowki z grila. moze do makaronu z miesem tez bedzie git?
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
hmmm... cukiereczku, ja nie wiedzielam ze Ty taka kulinarnie utalencona jestes... ;-)
sprobuje takie z makrela, bo akurat mam, ale to kilka... bo generalnie potrzebuje cos warzywnego bardziej, coby i dziecie zjadlo...
a wlasnie, czy nasze dzieci juz moga makrele wedzona???
bo ja czesto robie paste z makreli i niestety jadamy ja tylko wieczorem, kiedy Krystian spi... ;-)
glupio mi tak troche sie chowac przed dzieckiem... ;-)
i w ogole czy sa rzeczy, ktorych nie dajecie dzieciom wlasnie z uwagi na wiek???
ja sie na razie cykam z marynowanymi w occie, ze sledzikami, wlasnie z makrela, z grzybami (pieczarkami tez)... i to wlasciwie tyle... nie twierdze, ze nie probowal, ale generalnie jesc nie daje...
....aha... i jeszcze sera zoltego nie daje... nie wiem dlaczego, moze mam przeswiadczenie, ze za ciezki... :-)
sprobuje takie z makrela, bo akurat mam, ale to kilka... bo generalnie potrzebuje cos warzywnego bardziej, coby i dziecie zjadlo...
a wlasnie, czy nasze dzieci juz moga makrele wedzona???
bo ja czesto robie paste z makreli i niestety jadamy ja tylko wieczorem, kiedy Krystian spi... ;-)
glupio mi tak troche sie chowac przed dzieckiem... ;-)
i w ogole czy sa rzeczy, ktorych nie dajecie dzieciom wlasnie z uwagi na wiek???
ja sie na razie cykam z marynowanymi w occie, ze sledzikami, wlasnie z makrela, z grzybami (pieczarkami tez)... i to wlasciwie tyle... nie twierdze, ze nie probowal, ale generalnie jesc nie daje...
....aha... i jeszcze sera zoltego nie daje... nie wiem dlaczego, moze mam przeswiadczenie, ze za ciezki... :-)
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Teddy ja kiedyś robiłam nadzienie wg przepisu na opakowaniu i były pyszniutkie. Nie pamiętam dokładnie, na pewno było mięso mielone, starta marchewka, trochę pietruszki, cebulka, zielony groszek i przecier pomidorowy. Potem całość zapiekałam pod beszamelem. Takie danie to i Krystian zje ze smakiem!
Oli też raczej nie dostaje ciężkostrawnych potraw (piszę raczej, bo czasem coś złapie od nas), ale pieczarki w małych ilościach mu daję, ja nie zaliczam ich do grzybów ;-). Z tego co wiem, to nasze dzieci na pewno nie mogą jeszcze jeść orzechów włoskich!
Oli też raczej nie dostaje ciężkostrawnych potraw (piszę raczej, bo czasem coś złapie od nas), ale pieczarki w małych ilościach mu daję, ja nie zaliczam ich do grzybów ;-). Z tego co wiem, to nasze dzieci na pewno nie mogą jeszcze jeść orzechów włoskich!
reklama
Podziel się: