reklama
Doxa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Luty 2005
- Postów
- 10 179
Pomogę:
Opakowanie makaronu penne (krótkie rurki) mw. 400-500 gram
Opakowanie mrożonego szpinaku
Opakowanie śmietany tłustej 22% lub ewentualnie jogurt naturalny
Ser pleśniowy np. lazur około 2 opakowania po 100g
Czosnek – 2 ząbki (jeśli bardzo lubisz, może być więcej)
Kostka rosołowa
Sól, pieprz, szczypta cukru, szczypta gałki muszkatołowej
Makaron gotujemy na leciutko twardawy (al dente). Kiedy makaron się gotuje zajmujemy się sosem - wrzucamy do garnka zamrożony szpinak i rozmrażamy (nie trzeba dolewać wody!!!), gotujemy go tak długo, żeby odparował większość wody. Jak już jest rozmrożony to wrzucamy kostkę rosołową, można lekko posolić (ja nie solę wcale, bo ser pleśniowy jest wystarczająco słony). Na tym etapie można dorzucić jeden rozgnieciony w wyciskarce ząbek czosnku. Tak to chwilę gotujemy. Potem jak już jest w miarę odparowany dodajemy śmietanę, drugi czosnek lub więciej, pieprz do smaku, gałki muszkatołowej do smaku, szczyptę cukru oraz pokruszony ser pleśniowy, mieszamy aż ser się rozpuści. Ugotowany makaron wrzucamy do sosu, mieszamy i gotowe.
Świeżo po zrobieniu sos ma konsystencję sosu, a jak wystygnie to tak jak widziałaś i jadłaś.
SMACZNEGO!
Opakowanie makaronu penne (krótkie rurki) mw. 400-500 gram
Opakowanie mrożonego szpinaku
Opakowanie śmietany tłustej 22% lub ewentualnie jogurt naturalny
Ser pleśniowy np. lazur około 2 opakowania po 100g
Czosnek – 2 ząbki (jeśli bardzo lubisz, może być więcej)
Kostka rosołowa
Sól, pieprz, szczypta cukru, szczypta gałki muszkatołowej
Makaron gotujemy na leciutko twardawy (al dente). Kiedy makaron się gotuje zajmujemy się sosem - wrzucamy do garnka zamrożony szpinak i rozmrażamy (nie trzeba dolewać wody!!!), gotujemy go tak długo, żeby odparował większość wody. Jak już jest rozmrożony to wrzucamy kostkę rosołową, można lekko posolić (ja nie solę wcale, bo ser pleśniowy jest wystarczająco słony). Na tym etapie można dorzucić jeden rozgnieciony w wyciskarce ząbek czosnku. Tak to chwilę gotujemy. Potem jak już jest w miarę odparowany dodajemy śmietanę, drugi czosnek lub więciej, pieprz do smaku, gałki muszkatołowej do smaku, szczyptę cukru oraz pokruszony ser pleśniowy, mieszamy aż ser się rozpuści. Ugotowany makaron wrzucamy do sosu, mieszamy i gotowe.
Świeżo po zrobieniu sos ma konsystencję sosu, a jak wystygnie to tak jak widziałaś i jadłaś.
SMACZNEGO!
mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
oj chyba i ja się skuszę!
dziewczyny co serwujecie na wielkanoc?
dajcie jakieś przepisy na śledziki lub inne przystawki. Te moje już mi sie znudziły i szukam czegos nowego.
Fajnie byłoby zaserwować łososia magdy ale na całą rodzinę... musiałabym chyba do providentu najpierw wskoczyć! ;-)
dziewczyny co serwujecie na wielkanoc?
dajcie jakieś przepisy na śledziki lub inne przystawki. Te moje już mi sie znudziły i szukam czegos nowego.
Fajnie byłoby zaserwować łososia magdy ale na całą rodzinę... musiałabym chyba do providentu najpierw wskoczyć! ;-)
reklama
Podziel się: