reklama
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
ja po prostu robilam czyszczenie lodowki...
mialam troche jogurtu, troche smietany z jutrzejszym terminem... to wrzucilam..
mam troche czerwonego wina... szukam przepisu na wolowinke, bo tez mam troche zamrozonej (myslalam, ze to cos innego)...
okazuje sie, ze ja w zamrazalniku to mam tyle zarcia, ze ze dwa tygodnie moge wydziwiac.... to wydziwiam...
mialam troche jogurtu, troche smietany z jutrzejszym terminem... to wrzucilam..
mam troche czerwonego wina... szukam przepisu na wolowinke, bo tez mam troche zamrozonej (myslalam, ze to cos innego)...
okazuje sie, ze ja w zamrazalniku to mam tyle zarcia, ze ze dwa tygodnie moge wydziwiac.... to wydziwiam...
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
dawaj przepis na gulasz...
teraz mialam malutki kawalek... nawet pol kilo nie mial...
zamarynowalam jak zwykle: winko, pieprz, lisc laurowy... jutro podsmaze, upieke z krazkami cebuli i tyle... uwielbiam sosik, ktory z tego wychodzi... mniam...
teraz mialam malutki kawalek... nawet pol kilo nie mial...
zamarynowalam jak zwykle: winko, pieprz, lisc laurowy... jutro podsmaze, upieke z krazkami cebuli i tyle... uwielbiam sosik, ktory z tego wychodzi... mniam...
magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Teddy - nie ma to jak czyszczenie lodówki Też musze swoją oczyscić. Póki co wyczyściłam u rodziców i przywlokłam do domu sałatkę, bo leń jestem.
Ale jak tak czytam o tej Twojej wołowinie upieczonej z krążkami cebuli to sobie myślę, że u mnie byś się nie wyżywiła
Ale jak tak czytam o tej Twojej wołowinie upieczonej z krążkami cebuli to sobie myślę, że u mnie byś się nie wyżywiła
reklama
Podziel się: