reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Propozycje obiadków i deserów

Ten ostatni przepis trochę podobny do "rybki po grecku"

A czemu nie jeść kurczaków? Chodzi o hormony?
 
reklama
Tak, ale bez pomidorów, bardziej maślana ta ryba, z dodatkiem słodkich warzyw. Możesz spróbować!! Z rybą po grecku, przynajmniej taką jak ja robię, to nie ma nic wspólnego.

Co do kurczaków, to tak pędzone na hormonach i sterydach. Dzieciom nie wolno podawać, kobiety w ciąży, też nie powinny jejść. Genetyczka już w marcu oznajmiła nam taką wiadomość. Kurczaków u nas nie wiele sie jada. Wolimy czerwone mięcho, ale czasmi podjadaliśmy. Ola nie dostaje wogóle.
 
Tak, ja też do rybki po grecku dodaję przecier pomidorowy.

A indykom nie podają hormonów i sterydów??
 
W indykach podobno nie. Ale pewnie też jasności nie ma. Lepiej ryby i nasza polską wołowinę. No chyba że Ktoś ma dojścia do dziczyzny!!

Sałatki, i do tego niskokaloryczne, już się robi, właśnie jesteśmy po takiej.
Odchudzam mojego męża!!

Sałata lodowa, pomidory, zielone ogóry, młoda cebula, orzechy włoskie, czerwona paptyka, zielona młoda fasolka, sznycel z indyka - obsmażony na karbowanej patelni, na oliwie z oliwek z dodatkiem octu balsamicznego i czochu. Na koniec starty ser parmezan, sól pieprz, ocet balsamiczny, oliwa z oliwek i do tego chętnie grzanki z suszonymi pomidorami. Dobre było!! :p
 
oooo jak fajna sałatka!!! A już chciałam Cię pytać czy Ty wszystko smażysz na maśle ;)
Qrcze tylko ja nie mam takiej patelni :(
 
To usmaż na zwykłej, (tAK PRZY OKAZJI JEST W iKkea) majatku nie stracisz. Smażysz tylko mięso po 5 minut na każdą stronę, choć to zalezy od ognia. Złośliwcze, nie na maśle, tylko na oliwie z oliwek!! Masełko dobre do rybki!
Acha, jak byś nie wiedziała, to fasolkę należy włożyć do gara (nejpierw ją umyj koniecznie i odetnij końcówki), nalej wody, z kranu ;D, trochę posól wodę ;D, zapal gaz ;D, postaw garnek na gazie ;D, i gotuj ;D.
Tylko nie odchodź, bo z braku kontroli, grozi wybuchem!! ;D
 
Małgosiu aż się popłakałam ze śmiechu
;D ;D ;D ;D

bo ja to wszystko zawsze na oleju smażę, oliwę z oliwek używam do sałatek, a masła w ogóle nie mam w domu ;) To nie miało być złośliwe, o jejku nie mogę przestać się śmiać :laugh: :laugh: :laugh:

Dzięki za taki szczegółowy opis gotowania fasolki, lubię takie ;D
 
reklama
A co daje taka patelnia z pokarbowanym dnem? Lepiej się smaży? Zdrowiej? Ładniej wygląda mięso? Mniej tłuszczu idzie? Czy co?
 
Do góry