arabelka co do pomyłek to wiadomo, że podobne imiona łatwo pomylić, typu Kaja-Maja, Tosia-Zosia itd. Ba, ostatnio nawet dwukrotnie z rzędu zdarzyło mi się, że zamiast Karolina to ktoś do mnie powiedział Paulina
kurde... już mnie zaczyna powoli to wkurzać, jeszcze trochę i na prawdę zmienię imię Córki na jakieś inne...
przed chwilą była u mnie moja mama, i znów pytanie (po raz setny) "no i co będzie?", a ja jej na to, "jak to co, dziewczynka!", mama- "pfff, przecież wiesz, że o imię pytam".
na co ja, że raczej Kalina bo nie chce mi się już zastanawiać a poza tym już się chyba przyzwyczaiłam. No i ta mina mojej mamy...
"a może Kalinka na drugie?" - ja nic.
"bo mnie się dziś śniło, że Mała płakała, że dzieci się w szkole śmieją z jej imienia"- wrrrr, ja nadal nic aczkolwiek już mi się gorąco zrobiło...
"bo nie wiem czy dziecku krzywdy nie zrobicie"
no żesz kuźwa... to nie jest jakieś imię z kosmosu do jasnej ciasnej...
żeby było śmieszniej to oprócz Mai moja mama cały czas propnuje jeszcze, uwaga... Zoja.
no bez obrazy ale to jest dla mnie 100000 razy bardziej oryginalne i niespotykane imię niż Kalina! I gdybyśmy nazwali córkę Zoja to mama nie marwtiłaby się, ze zrobimy dziecku krzywdę, że inne dzieci będą się z niej śmiać itd.