ja też jestem za opowieściami z porodówek, mam nadzieję, że moja opowieść będzie krótka i przyjemna do czytania :-)
a co do fotek naszych maluszków, to ciężka sprawa, nie wiem jak to rozwiązać, bo na wątki zamknięte rzadko się zagląda, a wątek otwarty nie każdemu się spodoba, może jakoś zaszyfrujemy temat ?
a co do fotek naszych maluszków, to ciężka sprawa, nie wiem jak to rozwiązać, bo na wątki zamknięte rzadko się zagląda, a wątek otwarty nie każdemu się spodoba, może jakoś zaszyfrujemy temat ?