reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Progesteron dopochwowo

Dołączył(a)
6 Luty 2025
Postów
3
Pierwszy raz stosuje preparat dopochwowo a dokładnie progesteron, jestem w 5 tyg ciąży. Czy jest możliwość wciśnięcia tabletki za daleko i uszkodzenia sobie czegoś? Podczas aplikacji na samym końcu poczułam delikatny opór i ból. Bardzo się martwię czy nie zaszkodzi to mojej fasolce :(
 
reklama
Pierwszy raz stosuje preparat dopochwowo a dokładnie progesteron, jestem w 5 tyg ciąży. Czy jest możliwość wciśnięcia tabletki za daleko i uszkodzenia sobie czegoś? Podczas aplikacji na samym końcu poczułam delikatny opór i ból. Bardzo się martwię czy nie zaszkodzi to mojej fasolce :(
Ja nie mialam fasolki tylko pęcherzyk z zarodkiem, ale w jaki sposób chcialabyś jakoś zaszkodzić ciązy, skoro zarodek jest w macicy, a nie ma sily, żebyś cokolwiek do macicy zaaplikowala? Zobacz sobie w internecie jak wyglądają narządy rodne w środku.
 
Ja nie mialam fasolki tylko pęcherzyk z zarodkiem, ale w jaki sposób chcialabyś jakoś zaszkodzić ciązy, skoro zarodek jest w macicy, a nie ma sily, żebyś cokolwiek do macicy zaaplikowala? Zobacz sobie w internecie jak wyglądają narządy rodne w środku.
Dzięki za odpowiedź bardziej chodziło mi czy nie ma możliwości uszkodzenia sobie szyjki macicy która jak wiadomo chroni ciążę przed czynnikami zewnętrznymi. Nigdy nie badałam ani szyjki macicy ani też nie używałam globulek dopochowych stąd moje pytanie. Jestem po poronieniu i każdy ból wywołuje u mnie panikę że coś może się stać.
 
Dzięki za odpowiedź bardziej chodziło mi czy nie ma możliwości uszkodzenia sobie szyjki macicy która jak wiadomo chroni ciążę przed czynnikami zewnętrznymi. Nigdy nie badałam ani szyjki macicy ani też nie używałam globulek dopochowych stąd moje pytanie. Jestem po poronieniu i każdy ból wywołuje u mnie panikę że coś może się stać.
Ale w jaki sposob mialabys ją uszkodzic? Bo ja nie umiemtakiego sposobi wymyślić.
 
Dzięki za odpowiedź bardziej chodziło mi czy nie ma możliwości uszkodzenia sobie szyjki macicy która jak wiadomo chroni ciążę przed czynnikami zewnętrznymi. Nigdy nie badałam ani szyjki macicy ani też nie używałam globulek dopochowych stąd moje pytanie. Jestem po poronieniu i każdy ból wywołuje u mnie panikę że coś może się stać.

Raczej ciężko ją sobie samemu uszkodzić, ale jak coś - to moja pękła przy zbyt szybkim porodzie ;) i nie boli to nic, a nic - a niezły hardcore tam był
 
Raczej ciężko ją sobie samemu uszkodzić, ale jak coś - to moja pękła przy zbyt szybkim porodzie ;) i nie boli to nic, a nic - a niezły hardcore tam był
Dzięki za odpowiedź, muszę trochę się uspokoić bo przede mną jeszcze tyle miesięcy! 😊 ale po poronieniu to różne głupoty przychodzą do głowy 🙂
 
Pierwszy raz stosuje preparat dopochwowo a dokładnie progesteron, jestem w 5 tyg ciąży. Czy jest możliwość wciśnięcia tabletki za daleko i uszkodzenia sobie czegoś? Podczas aplikacji na samym końcu poczułam delikatny opór i ból. Bardzo się martwię czy nie zaszkodzi to mojej fasolce :(
Dzień dobry
Jestem tu nowa i niewiem jak się dodaje nowe wątki więc postanowiłam napisać tutaj ♥️
A mianowicie sytuacja wygląda tak że według OM jestem w 7tc+4 a według USG jest to 6+3 pęcherzyk ciążowy wynosi 1,95 cm a pęcherzyk żółtkowy 4,7 mm nie uwidoczniono echa zarodka i nie widać też zarodka czy jest możliwe że się jeszcze pojawi ? Nie robiłam jeszcze bety. Mam skierowanie do szpitala z podejrzeniem poronienia zatrzymanego ale niewiem czy zgłaszać się już czy poczekać jeszcze przez weekend . Jak to było u Was ??
 
Dzień dobry
Jestem tu nowa i niewiem jak się dodaje nowe wątki więc postanowiłam napisać tutaj ♥️
A mianowicie sytuacja wygląda tak że według OM jestem w 7tc+4 a według USG jest to 6+3 pęcherzyk ciążowy wynosi 1,95 cm a pęcherzyk żółtkowy 4,7 mm nie uwidoczniono echa zarodka i nie widać też zarodka czy jest możliwe że się jeszcze pojawi ? Nie robiłam jeszcze bety. Mam skierowanie do szpitala z podejrzeniem poronienia zatrzymanego ale niewiem czy zgłaszać się już czy poczekać jeszcze przez weekend . Jak to było u Was ??
Nie ma za bardzo sensu robić bety.
W Szpitalu i tak pewnie jeszcze zrobią USG poczekają i będą patrzeć. Więc to już Twój wybor kiedy
 
reklama
Do góry