Powiem tak, wczoraj nie miałam weny do pisania
dzięki za opieprz, ale najpierw każda opieprza a później przyznaje się że też 2-3 razy mierzy, tak to z wami kobietami jest
elia - początek historii nieciekawy, a słyszałam ze podobno męskiej niepłodności nie da sie wyleczyć, a tu proszę, a ci lekarze, aż nóż w kieszeni się otwiera, skoro invitro się nie udało to znowu kasa ale już na inseminacje?
zuza - kiedy idziesz do lekarza? Jaką teraz masz dawkę? Może jesteś egzemplarzem opornym i musisz mieć większa? :-) spokojna głowa - zwiękrzysz i pójdzie z górki
roza - a no tak, pamiętam że Ci spadło samo, ale do lekarza się zapisałaś na NFZ i idziesz?warto skonsultować skąd te skoki. Masz racje , Ja też już mam dość lekarzy - a nie chodzę zbyt dużo ( ginekolog, kardiolog, endokrynolog - hmmm faktycznie jak na 27 lat nie dużo
)
laleczka - a może to jest tak, że ma już 1 dziecko i stąd ta niechęć do badań itd? Bo my nie mamy a mogliśmy mieć, i wiem że baaardzo chce mieć małego szkraba - więc jak pod nosem dam leki to łyka, a jak nie - to czasami zapomni :-)
bezdzietna - zmuś go do rzucenia, hehe wiem łatwo powiedziec, ale mój rzucił praktycznie z dnia na dzień, no ale powiem tak, już nieraz o tym gadałam z małżonkiem, najwięcej dzieci rodzi się po upojnych, mocno zakrapianych nocach, gdzie są nie tylko papierosy i alkohol ale i coś gorszego.
bella - a może to przez pogodę a nie CLO? Ja tak mam , kiedy przeczytam ulotkę i tam jest napisane że skutkiem ubocznym np są mdłości - już po 5 od zażycia je mam - nasz mózg jest najbardziej zagadkowym stworem
też mam problem z zajściem, lekarz powiedział, ze to blokada w psychice i kazał chodzić na długie spacery na wyciszenie, bo za bardzo chce
Zmień lekarza - tak można pożartować z "bliską" pacjentką a nie "leczyć" w ten sposób. To jest karygodne!!!!!!
To powiem Wam że mój też nie był na badaniach, ale obiecał ze jak teraz po 3 cyklach clo się nie uda to idzie ( to samo mówił rok temu, "daje nam jeszcze 3 mies"
) ale wątpie zeby to był problem po jego stronie, mężczyznom raczej tak drastycznie wyniki się nie pogorszają - a ustrzelił już 2 razy:-) Raczej problem leży w mojej tarczycy która powaliła cały system hormonalny mojego organizmu - ale my się nie damy i wywalczymy to co jest nasze :-)