reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

e-stera a w jakis tsanie jest ten wozek i powiedz czy ma te wszystkie dodatki, no i za ile moglabys odsptrzedac bo mamy z mezem znajomych ktorzy lada dzien zostana z rodzicami i usilnie szukają wozka:-)
mag80 mi pasuje ten wozek bardzo bo ja nie mam kraweznikow u siebie (mieszkam pod miastem) a jak jade do miasta to autem a mała w foteliku:-)
 
reklama
Witajcie!
Ja dziś bardzo kosmopolityczna mama jestem - młodą zostawiłam w żłobku a sama się umówiłam z koleżanką na kawkę. A że jeszcze jej trochę zejdzie zanim tu dotrze, to rozsiadłam się w kawiarni, odpaliłam laptopa i stuku-stuku:p
Gafę dziś strzeliłam nie z tej ziemi więc młoda tylko 3 godzinki posiedzi - zapomniałam mleka dla niej wziąć. Co prawda wypija zaledwie 20-30ml jak mnie nie ma, ale zawsze jakaś namiastka. A dziś będzie jej musiała wystarczyć kaszka i obiadek plus soczek. Buuu, wyrodna matka.
Kaatia zamówiłam sobie herbatkę i przezornie nie piłam jak czytałam, bo też bym miała rozbryzg ekranowy, hiehie:-D:-D:-D Nadrabiamy, nadrabiamy nocą, ale spoooooko. Miłe to.
Emilka jak to mawiają: trafiło się ślepej kurce ziarnko :p:-D:-D Żarcik. Ładna, ładna. Ja nie wiem jak moja się będzie sprawować, bo cały czas się w chuście nosimy.
A mam też duże koła i z gondolą się jeździło super.
Mag dobra Gosia, kochana. Może już tak zostanie, powiedzmy na tydzień, bo nie ma co liczyć na zawsze :)
E-stera nie ma jak szalejący Oli, którego nie można wypuścić na słonko. U nas wichury od wczoraj. Spacery odbywamy w autku.

Ok. Zabieram się za tą herbatkę. Miłego dzionka!
 
mag80 faktycznie te noce cieżkie, ja juz nie wiem, piszesz że może ma problem z kupką może faktycznie ja brzuszek boli, u nas akurat nie ma z tym problemu robi czasem nawet 3 razy dziennie, ale ząbków tez nie widać:no::no:. Może im jest ciepło, zobaczę co będzie dalej.
 
Ewka, z tym za ciepło to moja jak ma taki atak złości w nocy to właśnie między innymi się rozkopuje i pozwalam jej zasnąć z nogami na kołdrze, ale potem ciut przykrywam i czasem jest jakby lepiej, ale w całokształcie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na te nocne jazdy:( U nas nadal jest tarcie oczu, przed snem, przez sen i po przebudzeniu:(

Evelajna, nie kuś nie kuś, bo żłobek i mojej zafunduje:)
 
Dziewczyny,

ja tak szybciutko zdam relację. Od wczoraj, a w zasadzie od dzisiaj rana jesteśmy na jakimś zadupiu. Zimno, leje, wczoraj nawet śnieg padał. Na dworzu nie da się siedzieć, bo wiatrzysko niesamowite. Już się przeziebiłam a to dopiero początek. Ostatni raz spałam... mam problemy z pamięcia, ale chyba jakieś 3 dni temu (nie licząc dwugodzinnych drzemek) co ciekawe w tym czasie dziecko jest u dziadków. Małż, znaczy się kogucik na tą frustrację zrobił mi soczek z wodą, 40-to procentową (chyba o świeżoć chodzi). Wszędzie mówią do mnie priwiet, nawet karty w restauracjach zamalowane jakimiś dziwnymi znaczkami dają. W pokojach karaluchy i pająki. Przywieźli nas tu bez śniadania - nie licząc przed chwileczką wspomnianych. Głód zagląda nam do tyłków, aż przyszła mi chęć na rosół na koguciku... do tego małż mój wczoraj na litnisku zrobił apsik zamiast kukuryku i wszyscy przestali się do nas odzywać. To dobrze, mieliśmy więcej miejsca dla siebie. Siedzimy n tym zadupiu, wilki jakieś i jakiś dziwny koleś straszy że się na mnie zemści i chyba mu się zaczyna udawać. Mówią na niego faraon... ;-)
a tak poważnie to od dawna nie czułam się lepiej, tylko z tym snem kiepsko bo nie było jak no i faraon też się mści ale przezornie zaopatrzyłam się w apteczkę - więcej mam lekarstw niż kosmetyków ;-) tęsknię za małą jak cholera ale wiem, że jest w dobrych rękach i jestem spokojna. kilka miesięcy odkładania grosza do grosza, na koniec ekspresowa pożyczka w banku: rodzina, rodzina i jestem w niebie. Tylko mi smutnawo bez was to przy okazji sprawdzając co u mojego bąbelka zaglądam i do was. Właśnie wysłałam mamusi sms-a z netu. Kobiecinka podobno parsknęła śmiechem jak wy na kogucika. ;-) ślę Wam promyczki w nadziei że i u was się pojawią!!!

P.S. Mag - u nas było to samo. Młoda jakby kulkami armatnimi z dupci strzelała, aż jeden lekarz kazał nam do obiadków dodawać łyżeczkę oliwy i przeszło jak ręką odjął. Oliwy albo masła, bo jak mała miała tylko 2 posiłki mleczne i dodatki to nie miała zapasu tłuszczu. Spróbuj, może pomoże. A oto ten sms ;-)

Szanowna Pani Mamo,
na wstępie tej jakże przykrótkiej wiadomosci pragnę wyrazić swoje zadowolenie żeby nie rzec zachwyt nad zdjęciem uroczej panienki Amelki. Jednakowoż martwi mnie mała ilość sms-ów które od szanownej pani dostaje jak i całkowity brak maili. W oczekiwaniu na wyjasnienia zaistniałej sytuacji, łączę gorące całusy od faraona
CÓRKA I ZIĘĆ
 
Ta się wygrzewa a my tu marźniemy.......................zimno, wieje , pada , jesień dosłownie:baffled::baffled:Tak w ogóle to gdzie wyjechałaś?
Co do tłuszczyku to oliwa z oliwek tylko takim dzieciom albo olej rzepakowy wysoko cos tam :-D:-D:-D(zapomnialo mi się tej nazwy)albo masłeko-dla dzieic alergicznych odpada:tak::tak::tak::tak:
 
hej dziewczyny mam pytanie czy jest możliwe aby moja córeńka wstawała nieco później aniżeli przed 5 rano??
Kurcze normalnie nie mam sił :-p ja idę spać zazwyczaj koło 2 a ona przed 5 już jak skowronek guga i ani myśli o spaniu :baffled:
już próbowałam ją wieczorem przetrzymywać dłużej ale nic z tego... jak pierwszy kogucik zapieje ona jest rześka i skora do zabaw :happy2:
no i oprócz tego dziś zielona kupka się trafiła i mały kaszelek :dry::dry::dry:

Evelajna - czy ty swoją Tuśkę przyzwyczajałaś do żłoba czy od razu na głęboką wodę zostawiłaś pod opieką obcych?

....boziulku mój pies pierdzi niemiłosiernie...siedzę w kuchni i stukam a ona w przedpokoju lezy - już cały dom śmiedrdzi :shocked2::shocked2::shocked2:

Karmelcia a gdzież to cię wywiało dziewczyno?? I jak długo na tym zadupiu będziesz głodna siedzieć? Uwazaj na h1n1 - podobno już grasuje w Locie :tak::tak::tak:
 
no dokladnie kladz sie spac wczesniej:p
a my wczoraj dwie godziny sie bawilismy z mala (20-22) potem o 22giej kapiel,karmienie i o 23ciej spala....obudzila nas o 7.30 wesolym gruchaniem w lozeczku...podjadla troszeczke i dalej gruchala...
generalnie mała malusio je teraz...a pije dużo ...doszłam do wniosku, że jej jest goraco w dzien i przy takiej pogodzie nie cgce jej sie jesc...bo potem wieczorem jak juz chlodniej przed spaniem potrafi zjesc nadzwyczaj duzo...np wlasnie zjadla 190ml i wlasnie zasypia po krotkim wesolym gruchaniu:-)
 
reklama
Karmlcia Jezu gdzie Ty jestes?Juz na początku uwierzyłam,że Cie gdzes na Sybir wywiezli.Tak przekonująco to brzmiało.
A dzięki za radę.Kupie dzis małą oliwę z oliwek i bedziemy próbować.

anik znam to.Gosia tez wstaje bladym switem.I za nic sie nie da jej przestawic.Jedyna rada to - idz spac wczesniej:-) Moze kiedys same sie przestawią.Pewnie jak do szkoły pójdą :-D
 
Do góry