Muszelka05
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2009
- Postów
- 333
Ja wogole nie rozumiem o co ludziom chodzi! Co za roznica kto gdzie sie urodzil, gdzie wychowal a gdzie mieszka. Wszedzie sa ludzie i ludziska. Ja urodzilam sie w W-wie, dorastalam tam, potem w Kopenhadze a potem......juz tylko wies! I NIGDY (z wlasnej woli) nie wroce do miasta! No, chyba zeby mnie zycie zmusilo. Jak ktos glupi to nie ma znaczenia gdzie ma czy mial adres! Znam ludzi bardzo prostych, bez wyksztalcenia, ktorzy niewiele w zyciu widzieli, ale nie jeden pan profesor do piet im nie siega. Mimo, ze sa prosci to sa madrzy i maja klase! A czasem sie ludziom wydaje, ze skoro mieszkaja w miescie to ja maja - g....prawda. To sie ma, albo nie! I miejsce zamieszkania tego nie gwarantuje. W sumie (uwaga bede bezczelna!!!) wiecej burakow spotkalam w miastach niz na wsi!
O! I tyle mialam do powiedzenia.
O! I tyle mialam do powiedzenia.