Różyczka75
z ogrodu...
Cześć. No my mamy ten sam problem. Mały ma 6 m-cy już prawie skończone , a jak się urodzil w szpitalu położna powiedziala mi, ze to czy napletek sciągać czy nie zalezy teraz od decyzji naszej pediatry prowadzącej...Położna mówiła że lepiej nie, bo powoduje to mikropekniecia i uszkodzenia, a lekarka każe ściągać. Pod napletkiem jest mnóstwo bialej masy, ktorej nijak nie da się usunąć w tej chwili, gdyż jest napletek calkowicie zarosniety. Ściagnie nawet delikatne powoduje ,że mały placze bo go to starsznie boli. Lekarka każe smarowac riwanolem po próbie naciągania by bakterie się nie dostały do układu moczowego i tak tez robimy. Jednak postępu nie ma żdanego, tylko siusiak zaczerwieniony i nic tylko boję się, że małego będzie bardzo szczypac i sie nie wysiusia . Troszeczkę raz udalo mi się wydobyć to zanieczyszczenie, ale to chyba jakimś cudem. Nie wiem czy to ściągać czy nie...