reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problem z odpieluchowaniem

No właśnie córka sama z siebie już nie potrafi zrobić w pieluchę. Jedynie nieświadomie przez sen.

Jeszcze jakiś czas temu była sytuacja że nie było jak skorzystać z WC i mówię jej to może do pieluchy to mówiła że woli poczekać mimo że bardzo się jej chce bo już nie potrafi
Jasne, dzięki odpieluchowaniu dziennemu nauczyła się sygnalizować i rozmawiać o potrzebach i to trzeba właśnie wykorzystać jak najszybciej aby całkowicie Ją odpieluchować, skoro już WC działa, nie rozciągać dalej w czasie. Dać 2-3 warstwy podkład-prześcieradło żeby jej te wpadki zaczęły przeszkadzać i się skończą szybciej niż Ci się wydaje a jak będzie pielucha to wiecznie będzie mieć wpadki i świadomość nocna będzie wyłączona, bo po co włączać skoro jest pielucha. Zresztą w nocy na początku odpieluchowania nie musimy kazać Dziecku iść na WC, mało tego powinien stać nocnik obok łóżeczka i nawet na śpiocha dziecko może się wypróżniać w tzw. półśnie i będzie sukces.
 
reklama
Mając na myśli specjaliste myślałam o lekarzach - pediatrze, urologu czy organizacjach ich zrzeszających.
Nadal twierdzę że nie ma uniwersalnej metody na odpieluchowanie ale oczywiście masz prawo mieć inne zdanie.
Czasem dziecko cofa się do pieluch z przyczyn medycznych czy gdy w jego życiu są zmiany. To normalne.
Jak dla mnie temat odpieluchowania jest demonizowany, kładziony jest ogromny nacisk na rodzica i przez to na dziecko. Jest to robione niestety dla zysku (otwiera to droge wszelakim specjalistą ze złotymi aczkolwiek płatymi sposobami) a także dla połechtania własnego ego ( to ja jestem cudowna i moje dziecko jest wybitne bo odpieluchowało się już w wieku 18 miesięcy a z Tobą i Twoim dzieckiem jest coś nie tak bo ma 2 i pół roku i lata w pieluchach.) Uważam że wystarczy zdrowy dystans, spokój, wykluczenie jakiś chorób u dziecka a także większa wiara w siebie jako rodzica i w Nasze dziecko i sukces gwarantowany.
Ja nigdzie nie twierdziłam że z Twoim Dzieckiem jest nie tak, tylko kiedy najlepiej i najbardziej komfortowe jest odpieluchowanie dla rodziców i dziecka. Ja Ci przekazuję wiedzę tu za darmo bezinteresownie, a żaden specjalista w realu nie pracuje za darmo. Pediatra i położna są od urodzenia dziecka, więc skoro ktoś na forum pisze o problemie to być może pediatra czy położna nie umie dobrze doradzić a też porady w necie wiadomo że też trzeba konsultować ze specjalistą przy najbliższej możliwej okazji. Ja piszę o sposobach bezpiecznych. Poza tym trzeba pamiętać, że pediatra czy położna nie mają w ramach studiów psychologii ani socjologii ani nawet pedagogiki wykładanej, więc może się okazać że psycholog dziecięcy czy pedagog o wiele lepiej zrozumie dziecko i szybciej trafi z rozwiązaniami. Ja specjalistów takich jak Pani Mariola traktuje na równi z lekarzem, jej wiedza, doświadczenie i wykształcenie nie jest w niczym gorsze. Poza tym żadna uczelnia czy papierek nie zastąpi długoletniej praktyki czy własnego doświadczenia.
 
Tak, i już można dzięki temu zaczynać odpieluchowanie nawet od 9 miesiąca życia. Ważne żeby dziecko siedziało stabilnie, wcale nie musi umieć chodzić. Zmiana pieluszki załatwia sprawę ale nigdy z tego powodu dziecko nie przyjdzie i nie powie: mamusiu jestem gotowa na odpieluchowanie, to już. Wszystko zależy na ile może rodzić i chce zaangażować się w odpieluchowanie. Po 24 miesiącu ze względu na szybkie zmiany osobowości Dziecka jest zazwyczaj dalece spóźnione i jest coraz ciężej przeprowadzić skutecznie odpieluchowanie bez stresu dla dziecka choć wiadomo że jest to możliwe, tylko po co się męczyć i stresować Dziecko? Po obecnym doświadczeniu należy wyciągnąć wnioski z błędów i oczywiście albo rodzice będą je popełniać ciągle z następnymi dziećmi albo zasięgną faktycznie porady specjalisty a nie śmieciowej wiedzy w internecie która raz coś twierdzi a zaraz sama sobie przeczy. Poglądów i sposobów jest kilka. Ja napisałam o swoim doświadczeniu, tyle.
Pominełaś reszte symptomów wskazujących o gotowości dziecka do odpieluchowania.
Ja nie napisałam że dziecko powinno przyjść i powiedzieć że jest gotowe, ja napisałam o symptomach a to ogromna różnica.
Po 24 miesiącu dziecko uczy się kontroli nad zwieraczami i dlatego to dobry moment, oczywiście według mnie.
Kim jest według Ciebie specjalista od odpieluchowania?
Napisałaś o swoich poglądach ale w tonie nie cierpiącym sprzeciwu i narzucająym się innym rodzicom.
 
Pominełaś reszte symptomów wskazujących o gotowości dziecka do odpieluchowania.
Ja nie napisałam że dziecko powinno przyjść i powiedzieć że jest gotowe, ja napisałam o symptomach a to ogromna różnica.
Po 24 miesiącu dziecko uczy się kontroli nad zwieraczami i dlatego to dobry moment, oczywiście według mnie.
Kim jest według Ciebie specjalista od odpieluchowania?
Napisałaś o swoich poglądach ale w tonie nie cierpiącym sprzeciwu i narzucająym się innym rodzicom.
Dziecko może nauczyć się kontrolować zwieracze o wiele wcześniej. Niczego nie pomijam, skoro coś już zostało napisane to nie widzę potrzeby dublować. Mnie kompletnie nie obchodzi czy skorzystasz z mojego poglądu czy nie, za to mam wrażenie że to właśnie Ty narzucasz wszystkim parę punktów jako wytyczne wszechwiedzące. Jak już napisałam treść a praktyka często rozjeżdżają się w rzeczywistości i każdy musi się skupić na własnym Dziecku i za nim podążać. Podałam już godność dla mnie wysoce godnej zaufania Specjalistki, z której wiedzy, doświadczenia i napisanej przez nią literatury korzystam i choć w praktyce też czasowo różnie się to rozkłada bo każde Dziecko jest inne to każda prezentowana przez nią metoda prowadzi do sukcesu.
 
Ja nigdzie nie twierdziłam że z Twoim Dzieckiem jest nie tak, tylko kiedy najlepiej i najbardziej komfortowe jest odpieluchowanie dla rodziców i dziecka. Ja Ci przekazuję wiedzę tu za darmo bezinteresownie, a żaden specjalista w realu nie pracuje za darmo. Pediatra i położna są od urodzenia dziecka, więc skoro ktoś na forum pisze o problemie to być może pediatra czy położna nie umie dobrze doradzić a też porady w necie wiadomo że też trzeba konsultować ze specjalistą przy najbliższej możliwej okazji. Ja piszę o sposobach bezpiecznych. Poza tym trzeba pamiętać, że pediatra czy położna nie mają w ramach studiów psychologii ani socjologii ani nawet pedagogiki wykładanej, więc może się okazać że psycholog dziecięcy czy pedagog o wiele lepiej zrozumie dziecko i szybciej trafi z rozwiązaniami. Ja specjalistów takich jak Pani Mariola traktuje na równi z lekarzem, jej wiedza, doświadczenie i wykształcenie nie jest w niczym gorsze. Poza tym żadna uczelnia czy papierek nie zastąpi długoletniej praktyki czy własnego doświadczenia.
Nigdzie nie pisałam o swoim dziecku, podałam przykłady poprostu.
W moim odczuciu narzucasz swoje zdanie ale pewnie jestem przewrażliwiona🙄
Nie pisałam też żeby odpieluchowanie przeprowadzać w asyście lekarzy, chodzi o to że oni wyznaczają pewne bardzo szerokie normy i na podstawie tych norm możemy stwierdzić kiedy zacząć przygodę z odpieluchowaniem i jakie symptomy mogą świadczyć o problemie.
Ja nie twierdzę że pani Mariola jest gorsza czy lepsza od lekarzy bo pomiędzy tym czym się zajmuje pani Mariola a lekarze nie da postawić się znaku =.
 
Dziecko może nauczyć się kontrolować zwieracze o wiele wcześniej. Niczego nie pomijam, skoro coś już zostało napisane to nie widzę potrzeby dublować. Mnie kompletnie nie obchodzi czy skorzystasz z mojego poglądu czy nie, za to mam wrażenie że to właśnie Ty narzucasz wszystkim parę punktów jako wytyczne wszechwiedzące. Jak już napisałam treść a praktyka często rozjeżdżają się w rzeczywistości i każdy musi się skupić na własnym Dziecku i za nim podążać. Podałam już godność dla mnie wysoce godnej zaufania Specjalistki, z której wiedzy, doświadczenia i napisanej przez nią literatury korzystam i choć w praktyce też czasowo różnie się to rozkłada bo każde Dziecko jest inne to każda prezentowana przez nią metoda prowadzi do sukcesu.
Nasza dyskusja zaczyna przypominać przepychanki słowne i zaczyna być pozbawiona logicznych argumentów. Nie o to w tym chodzi więc ja raczej odpuszcze. Ja nikomu nic nie narzucam, napisałam poprostu kilka luźnych w interpretacji czasowej punktów zatwierdzonych przez organizacje zrzeszające specjalistów którzy swoje życie poświęcili nauce.
Płatne kursy online i literatura przeczą temu co piszesz o tym by skupić się na własnym dziecku i za nim podążać. Ani kurs ani książka w tym konkretnym (odpieluchowanie) przypadku nie skupia się na jednostce a na ogóle.
To Ty podałaś ramy czasowe pomiędzy 12 a 24 miesiącem dziecka i nawet się przy tym nie zająknełaś o indywidualnych predyspozycjach.
Kończąc ten wywód czekam na uznanych specjalistów w dziedzinach - jak poprawnie zamieszać herbate czy jak szeroko otwierać usta przy ziewaniu.
 
Nigdzie nie pisałam o swoim dziecku, podałam przykłady poprostu.
W moim odczuciu narzucasz swoje zdanie ale pewnie jestem przewrażliwiona🙄
Nie pisałam też żeby odpieluchowanie przeprowadzać w asyście lekarzy, chodzi o to że oni wyznaczają pewne bardzo szerokie normy i na podstawie tych norm możemy stwierdzić kiedy zacząć przygodę z odpieluchowaniem i jakie symptomy mogą świadczyć o problemie.
Ja nie twierdzę że pani Mariola jest gorsza czy lepsza od lekarzy bo pomiędzy tym czym się zajmuje pani Mariola a lekarze nie da postawić się znaku =.
Niczego nie narzucam, bo niby jak mam to zrobić przez neta. Nie idę do nikogo do domu i się nie narzucam 😋 niech każdy ma prawo do własnego zdania a to kto z czego tu skorzysta bądź nie to już indywidualna sprawa. Mądry i świadomy rodzic musi umieć uderzyć się w pierś i przyznać do błędu nie dla mnie czy innej tu osoby a dla dobra swojego dziecka. Ktoś kto ma odwagę mówić o problemie i szukać rozwiązań przyznając się do błędu jest już przez samo to wygrany na wstępie, bo poczyta, przemyśli i to co uzna to zastosuje a najważniejsze jest dobro Maleństwa, które ma problem a nie przepychanki na forum między babami i ich poglądami 😂😋😉
 
Nasza dyskusja zaczyna przypominać przepychanki słowne i zaczyna być pozbawiona logicznych argumentów. Nie o to w tym chodzi więc ja raczej odpuszcze. Ja nikomu nic nie narzucam, napisałam poprostu kilka luźnych w interpretacji czasowej punktów zatwierdzonych przez organizacje zrzeszające specjalistów którzy swoje życie poświęcili nauce.
Płatne kursy online i literatura przeczą temu co piszesz o tym by skupić się na własnym dziecku i za nim podążać. Ani kurs ani książka w tym konkretnym (odpieluchowanie) przypadku nie skupia się na jednostce a na ogóle.
To Ty podałaś ramy czasowe pomiędzy 12 a 24 miesiącem dziecka i nawet się przy tym nie zająknełaś o indywidualnych predyspozycjach.
Kończąc ten wywód czekam na uznanych specjalistów w dziedzinach - jak poprawnie zamieszać herbate czy jak szeroko otwierać usta przy ziewaniu.
Reasumując niestety błędnie interpretujesz moje wywody.
 
Nasza dyskusja zaczyna przypominać przepychanki słowne i zaczyna być pozbawiona logicznych argumentów. Nie o to w tym chodzi więc ja raczej odpuszcze. Ja nikomu nic nie narzucam, napisałam poprostu kilka luźnych w interpretacji czasowej punktów zatwierdzonych przez organizacje zrzeszające specjalistów którzy swoje życie poświęcili nauce.
Płatne kursy online i literatura przeczą temu co piszesz o tym by skupić się na własnym dziecku i za nim podążać. Ani kurs ani książka w tym konkretnym (odpieluchowanie) przypadku nie skupia się na jednostce a na ogóle.
To Ty podałaś ramy czasowe pomiędzy 12 a 24 miesiącem dziecka i nawet się przy tym nie zająknełaś o indywidualnych predyspozycjach.
Kończąc ten wywód czekam na uznanych specjalistów w dziedzinach - jak poprawnie zamieszać herbate czy jak szeroko otwierać usta przy ziewaniu.
I szczerze chciałabym tylko wiedzieć skąd wzięłaś to, że kursy online i literatura płatna przeczy temu co pisze. Ogólnie jest wspomniane co kurs czy literatura zawiera a wiadomo, że ktoś kto tworzył coś przez ponad 20 lat nie będzie udostępniał tego za darmo. To nie wina psychologów i pedagogów że nie są refundowani na NFZ. Nie wykupiłaś kursu ani literatury, więc proszę abyś mnie tu nie oczerniała i nie wypowiadała w zakresie wiedzy, której nie poznałaś. I czy serio uważasz za odpowiedzialne doradzenie komuś poprzez "kopiuj-wklej" przypadkowo luźno znalezionych punktów zamieszczonych przez rzekome stowarzyszenie gdzie nie jesteś tego w stanie zweryfikować? 🤔
Po Twojej reakcji niestety uważam że jesteś niepoważna i robisz sobie żarty z wątku, w którym poruszany jest wbrew pozorom bardzo ważny problem, który pozostawiony bez rozwiązania może mieć dalsze bardzo przykre dla dziecka konsekwencje.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Córka ma 3 lata i 4 miesiące.
Tak jak z sikaniem poszło w miarę gładko tak do zrobienia kupy do WC przekonać się nie mogła..
Dopiero teraz, 2 tygodnie temu się udało i mamy pieluchę na noc, chociaż zazwyczaj jest sucha to zakładam bo średnio raz na tydzień jest jeszcze wpadka.
My też mamy jeszcze pieluchę na noc, ale to dlatego że czasem się obudzi w nocy i zrobi siku a najczęściej śpi dalej. I wcale mu się przeszkadza, że ma mokro 😉
 
Do góry