Owca91
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2019
- Postów
- 2 900
Hej dziewczyny, przychodzę do was z pytaniem.
Syn urodzony w terminie, od początku do 3 tygodnia tylko na moim mleku. Niestety był bardzo zagazowany, przelewalo mu się w brzuszku, robil strzelające kupy i miał wysypkę. Pediatra zleciła badania kału na krew utajona, badanie ogólne i ciała redukujące. Wszystkie badania były ok poza ciałami redukującymi (nietolerancja laktozy) plus ph wyszło kwasne.
Wprowadziłam delicol, który nic nie pomagał. Podjęłam decyzję, by z kp przejść na mm bez laktozy. Wybrałam nan expert pro bez laktozy. Pierwsze dwa tygodnie były super, syn pił po 120ml I ładnie przybieral. Potem zaczęły się problemy z wypróżnianiem- robil jedna kupe dziennie w wielkich bólach, jak wychodziła to mocno zbita, wyraźnie,,bobkowa" I zatwardzeniowa. Zaczął mniej jeść i ze 120ml zaczal zjadać po 30-60ml na porcję, przez co zaczął spadać z wagi. Zbiegło się to z infekcja, przez co trafiliśmy do szpitala. W szpitalu robili mu usg i wyszedl mocny refluks. Kazali zageszczac mleko nutritonem. Pił trochę więcej ale wciąż bez szału, na zatwardzenia nie pomogło.
Pediatra powiedziała, by spróbować bebilon bez laktozy z zageszczaczem. Syn pił nieco więcej na początku, jednak po kilku dniach znów zaczął ucinać porcję. Do tego kupy co prawda są ale są mocno żółte i bardzo smierdzace. Przy jedzeniu potrafi prezyc się i płakać po każdym łyku (mimo zageszczacza) jednak nie przy kazdej porcji. Już nie wiem co mam mu podawać i w co iść. Czy wrócić na mleko z laktoza i podawać większe ilości enzymu laktazy... Czy któraś była może w podobnej sytuacji?
Alergia na bmk mu nie wyszła i Pediatra mówiła, że lepiej nie podawać mu mleka bez bmk skoro nie ma alergii, bo potem może być problem z wprowadzeniem ich z powrotem do diety. Obecnie Syn ma 9 tygodni, nie wiem czy znów mu zmieniać mleko bo to kolejne obciążenie dla brzuszka ale jak widzę jak się męczy i prezy to szukam rozwiązania gdzie mogę. Chciałabym by moje dziecko na powrót jadło pełne porcje bez bólu.
Z tego co szukalam to tylko te dwa mleka są bez laktozy, inne są także bez bmk a to chce mu zostawić skoro nie ma alergii. Czy któraś z was miała podobny problem? Będę wdzięczna za informacje i jakikolwiek trop! Może jest jeszcze jakieś mleko modyfikowane bez laktozy, o którym nie mam pojęcia?
Gastroenterolog umówiony na 18 listopada.
Syn urodzony w terminie, od początku do 3 tygodnia tylko na moim mleku. Niestety był bardzo zagazowany, przelewalo mu się w brzuszku, robil strzelające kupy i miał wysypkę. Pediatra zleciła badania kału na krew utajona, badanie ogólne i ciała redukujące. Wszystkie badania były ok poza ciałami redukującymi (nietolerancja laktozy) plus ph wyszło kwasne.
Wprowadziłam delicol, który nic nie pomagał. Podjęłam decyzję, by z kp przejść na mm bez laktozy. Wybrałam nan expert pro bez laktozy. Pierwsze dwa tygodnie były super, syn pił po 120ml I ładnie przybieral. Potem zaczęły się problemy z wypróżnianiem- robil jedna kupe dziennie w wielkich bólach, jak wychodziła to mocno zbita, wyraźnie,,bobkowa" I zatwardzeniowa. Zaczął mniej jeść i ze 120ml zaczal zjadać po 30-60ml na porcję, przez co zaczął spadać z wagi. Zbiegło się to z infekcja, przez co trafiliśmy do szpitala. W szpitalu robili mu usg i wyszedl mocny refluks. Kazali zageszczac mleko nutritonem. Pił trochę więcej ale wciąż bez szału, na zatwardzenia nie pomogło.
Pediatra powiedziała, by spróbować bebilon bez laktozy z zageszczaczem. Syn pił nieco więcej na początku, jednak po kilku dniach znów zaczął ucinać porcję. Do tego kupy co prawda są ale są mocno żółte i bardzo smierdzace. Przy jedzeniu potrafi prezyc się i płakać po każdym łyku (mimo zageszczacza) jednak nie przy kazdej porcji. Już nie wiem co mam mu podawać i w co iść. Czy wrócić na mleko z laktoza i podawać większe ilości enzymu laktazy... Czy któraś była może w podobnej sytuacji?
Alergia na bmk mu nie wyszła i Pediatra mówiła, że lepiej nie podawać mu mleka bez bmk skoro nie ma alergii, bo potem może być problem z wprowadzeniem ich z powrotem do diety. Obecnie Syn ma 9 tygodni, nie wiem czy znów mu zmieniać mleko bo to kolejne obciążenie dla brzuszka ale jak widzę jak się męczy i prezy to szukam rozwiązania gdzie mogę. Chciałabym by moje dziecko na powrót jadło pełne porcje bez bólu.
Z tego co szukalam to tylko te dwa mleka są bez laktozy, inne są także bez bmk a to chce mu zostawić skoro nie ma alergii. Czy któraś z was miała podobny problem? Będę wdzięczna za informacje i jakikolwiek trop! Może jest jeszcze jakieś mleko modyfikowane bez laktozy, o którym nie mam pojęcia?
Gastroenterolog umówiony na 18 listopada.