Drogie mamy, błagam o pomoc i radę. Od blisko 4 tygodni karmię córkę piersią, ale brakuje mi momentami sił. Potrafi przez 2 godziny wisieć przy piersi, potem odbija po ok 20 minutach i ulewa. Momentami zmieniam jej body 4 razy w ciągu 15 minut, bo każde zabrudzi, a potem znowu krzyczy i chce jeść... Nie mam czasu się umyć, zjeść, nawet skorzystać z toalety, bo albo karmię, albo przebieram dziecko. Kilka razy zdarzyło się, że wieczorem, gdy już padałam z nóg partner podawał córce mleko modyfikowane i wtedy intensywnie jadła i zasypiała na kilka godzin. Nie wiem już co robić, chciałabym karmić tylko piersią, ale zupełnie nic nie mogę zrobić w ciągu dnia. Jutro mam iść z Małą na ważenie i mierzenie do przychodni i jestem przerażona, bo zupełnie nie wiem jak to się rozłoży w czasie, a przy ubieraniu czy nie uleje i zabrudzi kombinezonu (zdarzyło się tak już, gdy ubierałam ją by wystawić na balkon). Zupełnie nie wiem w czym jest problem, staram się unikać w diecie produktów, które mogłyby szkodzić dziecku, a czasami wręcz nie mam czasu by coś zjeść i tylko w biegu robię bułkę i szybką inkę, bo terrorystka może krzyczeć w każdej chwili. Położna twierdzi, że to jest zupełnie normalne, ale jak w takim razie inne matki znajdują czas na jedzenie, sprzątanie i prysznic?
reklama
Nie ma czego takiego jak dieta matki karmiącej. Jedź wszystko.. Dziecko może uczulac tylko bialko wtedy dieta eliminacyjna.
Mleko jest z kanalikow nie z żołądka.
Polecam blog Hafija.pl
A co do ulewania jak chcesz karmić piersia to nie podawaj mm ..
przystawiaj i przystawiaj jedno dziecko je tyle drugie tyle.może chhce sobie podydac bo dzieci mają dużą potrzebę ssania.
A jak ulewa i dobrze przybiera na wadze to to normalne .
Dzieci mają żołądki jak otwarte butelki tak mi tłumaczyła doktor dlatego mogą ulewac.
I jak przybiera to ok chyba że traci na wadze to wtedy trzeba na to spojrzeć.
Jak odbija to znaczy że się najada.
Mleko masz na pewno na początku będzie wisieć później się unormuje. Początki laktacji zawsze są trudne ważne żeby się nie poddawać.
Zobacz jutro czy ładnie przybiera jak tak to minie jej to ulewanie
Mleko jest z kanalikow nie z żołądka.
Polecam blog Hafija.pl
A co do ulewania jak chcesz karmić piersia to nie podawaj mm ..
przystawiaj i przystawiaj jedno dziecko je tyle drugie tyle.może chhce sobie podydac bo dzieci mają dużą potrzebę ssania.
A jak ulewa i dobrze przybiera na wadze to to normalne .
Dzieci mają żołądki jak otwarte butelki tak mi tłumaczyła doktor dlatego mogą ulewac.
I jak przybiera to ok chyba że traci na wadze to wtedy trzeba na to spojrzeć.
Jak odbija to znaczy że się najada.
Mleko masz na pewno na początku będzie wisieć później się unormuje. Początki laktacji zawsze są trudne ważne żeby się nie poddawać.
Zobacz jutro czy ładnie przybiera jak tak to minie jej to ulewanie
Sasankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2017
- Postów
- 3 319
A może mała je za dużo dlatego ulewa? Spróbuj podczas karmienia odbić ja z pare razy. Nie każdy płacz od razu oznacza głod. I delikatnie po jedzeniu bez szarpania.Pecki oraz głowke wyżej podczas leżenia. Spróbuj też pozycji do karmienia że Ty leżysz na plecach a ona na twoim brzuchu. Śliniak można ubrać albo podłożyć pieluche zamiast niego. A mleko sztuczne jest gęstsze wiec może po nim nie ulewać. Ostatecznie możesz spróbować odciągać i zagęszczać- np Bebilon Nutriton. Albo nawet wykonać badania w kierunku refluksu. Dużo dzieci ulewa i czesto to mija dopiero jak zanczą raczkować lub nawet kołó roku.Cięzko cokolwiek stwierdzic jaka nie zna się dokładnie sytuacji.Drogie mamy, błagam o pomoc i radę. Od blisko 4 tygodni karmię córkę piersią, ale brakuje mi momentami sił. Potrafi przez 2 godziny wisieć przy piersi, potem odbija po ok 20 minutach i ulewa. Momentami zmieniam jej body 4 razy w ciągu 15 minut, bo każde zabrudzi, a potem znowu krzyczy i chce jeść... Nie mam czasu się umyć, zjeść, nawet skorzystać z toalety, bo albo karmię, albo przebieram dziecko. Kilka razy zdarzyło się, że wieczorem, gdy już padałam z nóg partner podawał córce mleko modyfikowane i wtedy intensywnie jadła i zasypiała na kilka godzin. Nie wiem już co robić, chciałabym karmić tylko piersią, ale zupełnie nic nie mogę zrobić w ciągu dnia. Jutro mam iść z Małą na ważenie i mierzenie do przychodni i jestem przerażona, bo zupełnie nie wiem jak to się rozłoży w czasie, a przy ubieraniu czy nie uleje i zabrudzi kombinezonu (zdarzyło się tak już, gdy ubierałam ją by wystawić na balkon). Zupełnie nie wiem w czym jest problem, staram się unikać w diecie produktów, które mogłyby szkodzić dziecku, a czasami wręcz nie mam czasu by coś zjeść i tylko w biegu robię bułkę i szybką inkę, bo terrorystka może krzyczeć w każdej chwili. Położna twierdzi, że to jest zupełnie normalne, ale jak w takim razie inne matki znajdują czas na jedzenie, sprzątanie i prysznic?
karolyn1987
Fanka BB :)
akurat karmienie i piersią i mm jest możliwe, ale wiadomo, że nie każda kobieta będzie tak mogła. Ja mm wprowadziłam w 2 miesiącu i to tylko na noc. Pokarmu miałam cały czas dużo a dziecko ładnie spało w nocy i nie wybudzało się. Jednak na początku jeśli chcesz karmić piersią to lepiej nie podawać mm. Robi się to ewentualnie jak laktacja jest już w miarę unormowana, inaczej możesz zacząć tracić pokarm. Spróbuj częściej odbijać w trakcie jedzenia, albo zmienić pozycję podczas karmienia. Wiadomo, że na początku jest ciężko, ale pamiętaj potem będzie już tylko lepiej myślę, że większość z nas miała na początku problem z ogarnięciem siebie i domu
myszkax33
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2016
- Postów
- 251
A nie myślałaś o ściąganiu mleka i podawaniu z butelki? Wiesz ile dziecko zjadlo,nie wisi ciągle na piersi A dostaje to co najlepsze czyli mleko matki. Moja córka też tak wisiała na piersi,urodziła się w terminie ale z niską wagą bo 2300 i położna poleciła właśnie ściąganie mleka i podawanie butelki bo córka bardzo często zassala pierś 2 razy,zasypiala i tak ciągle co mogło skutkować nieprawidłowym przybieraniem na wadze. Laktacje miałam dobrą,żadnych zastojow w piersiach a córka dziś jest zdrowa 5 latka
Podejrzewam, że maluch nie ma jeszcze 6tyg? Tak, jakbym czytała o sobie. :-) Jak dziecko skończy 3/4 miesiące dziecko będzie tylko korzystało z piersi na czas jedzenia czyli max 10 minut bo świat wokół będzie ciekawszy. Mojej małej rekord to ponad 6h na cycu w 2tyg życia, przerwałam aby zmienić pampersa. Jeżeli chcesz karmić piersią to na pocieszenie jeszcze raz powtórzę to jej minie.
Odkąd wstawiłam ten post cały czas karmię, odbijam, noszę, a i tak ulewa, krzyczy i kręci głową szukając piersi. Próbowałam już różnych pozycji, mam ogromny biust (rozmiar H), który sprawia problemy i do tego boli mnie kręgosłup, a całymi dniami jestem sama, więc już wieczorem brakuje mi najzwyczajniej cierpliwości ;/
Próbowałam ściągać pokarm laktatorem z wypożyczalni, ale maksymalnie udało mi się ściągnąć 50 ml, a w końcu trzeba było go oddać. Dziecko ma prawie 4 tygodnie, pierwszy tydzień było na noc dokarmiane mm (mało pokarmu po cc) potem kolejny tydzień była tylko pierś, udawało się nawet tak, że dziecko spało ponad 4h w nocy, a ten tydzień jest jakiś kiepski. Do tego chwyciło mnie przeziębienie, a trudno wytrzeć nos jednocześnie trzymając pierś i główkę dziecka... Ech no i na koniec znowu odbiła, zwróciła i krzyk... Może ona też jest przeziębiona?
Próbowałam ściągać pokarm laktatorem z wypożyczalni, ale maksymalnie udało mi się ściągnąć 50 ml, a w końcu trzeba było go oddać. Dziecko ma prawie 4 tygodnie, pierwszy tydzień było na noc dokarmiane mm (mało pokarmu po cc) potem kolejny tydzień była tylko pierś, udawało się nawet tak, że dziecko spało ponad 4h w nocy, a ten tydzień jest jakiś kiepski. Do tego chwyciło mnie przeziębienie, a trudno wytrzeć nos jednocześnie trzymając pierś i główkę dziecka... Ech no i na koniec znowu odbiła, zwróciła i krzyk... Może ona też jest przeziębiona?
MamaZeSzczecina
Zaangażowana w BB
U nas był podobny problem u córeczki z ulewaniem, byliśmy u dr ale, że przybierała na wadze (nie a dużo ale waga szła do góry ) to kazała czekać bo to minie. I faktycznie, czas tu był bardzo potrzebny, Mała ulewała 8 miesięcy, dziś ma 11 i nie mamy już tego problemu.
A co do wiszenia przy cycu to tak już bywa jak się karmi piersią, ale potwierdzam to co dziewczyny napisały - z czasem się to unormuje i w dzień dziecko będzie jadło bardziej aktywnie i krócej. Ja butelki bym nie podawała bo przy takim Maluszku zaburzy to laktacje.
A co do braku czasu - to tak to już jest gdy pojawia się Maluszek. Z czasem będzie lepiej, zobaczysz, głowa do góry
Mi córka ulewała a miałam jeszcze 2-latka w domu i jakoś daliśmy radę Może nie miałam super posprzątane ale nie było źle
Co do zmian ubranek to miej na zmianę dużo jak pojedziesz do lekarza, po karmieniu odczekaj trochę, odbij porządnie. Może się uda bez ulania. Ja śliniaki nakładałam Córeczce i to mi dużo ułatwiło życie - zmieniałam śliniak a nie całe ubranko. I nawet udało mi się ją zaszczepić na rotawirusy mimo ulewania (a jest to szczepionka do picia )-tylko wszystko było robione bez pośpiechu i bardzo powoli.
Powodzenia!
A co do wiszenia przy cycu to tak już bywa jak się karmi piersią, ale potwierdzam to co dziewczyny napisały - z czasem się to unormuje i w dzień dziecko będzie jadło bardziej aktywnie i krócej. Ja butelki bym nie podawała bo przy takim Maluszku zaburzy to laktacje.
A co do braku czasu - to tak to już jest gdy pojawia się Maluszek. Z czasem będzie lepiej, zobaczysz, głowa do góry
Mi córka ulewała a miałam jeszcze 2-latka w domu i jakoś daliśmy radę Może nie miałam super posprzątane ale nie było źle
Co do zmian ubranek to miej na zmianę dużo jak pojedziesz do lekarza, po karmieniu odczekaj trochę, odbij porządnie. Może się uda bez ulania. Ja śliniaki nakładałam Córeczce i to mi dużo ułatwiło życie - zmieniałam śliniak a nie całe ubranko. I nawet udało mi się ją zaszczepić na rotawirusy mimo ulewania (a jest to szczepionka do picia )-tylko wszystko było robione bez pośpiechu i bardzo powoli.
Powodzenia!
Rozumiem Twoje zniechęcenie i zmęczenie, prawie każda z nas to przeszła. Ja w sumie samotna matka nawet bez babć do pomocy i ten okres do 3miesiecy wspominam okropnie. Jutro na wizycie dowiesz się, czy mała przybiera na wadze. Jeżeli ładnie przybiera to musisz przeczekać ten magiczny okres 3 miesięcy. Pierwsze trzy miesiące dziecko może non stop wisieć na piersi. Potem to przejdzie, karmienie będzie trwała po 5min, a reszta to zabawa. Spróbuj karmić w pozycji leżącej aby odpoczywać. Trzymam kciuki za Ciebie.
reklama
Podziel się: