Właśnie staram się na leżąco i na początku jest ok, a po kilku minutach zaczyna się denerwować, odrywać głowę i znowu zasysać, więc wtedy próbuję ją odbić i zmienić pozycję.
Ale jeżeli nie bolą mnie piersi, czuję mrowienie w trakcie i Mała jednak ulewa (czyli pije pokarm) to raczej przystawiam ją dobrze? Bo już tyle czytam na ten temat i sama nie wiem czy dobrze to robię, bo podobno przy złym przystawianiu też dziecko może zwracać pokarm.
Ale jeżeli nie bolą mnie piersi, czuję mrowienie w trakcie i Mała jednak ulewa (czyli pije pokarm) to raczej przystawiam ją dobrze? Bo już tyle czytam na ten temat i sama nie wiem czy dobrze to robię, bo podobno przy złym przystawianiu też dziecko może zwracać pokarm.