reklama
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
w sprzataniu mam juz wprawe-conajmniej trzy razy dziennie musze u siebie sprzatac
Fredka a czy to prawda ze lepiej miec dwie swinki niz jedna?
Fredka a czy to prawda ze lepiej miec dwie swinki niz jedna?
Pati, szczerze nie pamiętam. Miałam wówczas kilka lat. Niestety musiałam je oddać, gdyż miałam uczulenie na ich sierść i ciągle kichałam i miałam paskudny katar. Jedyne co pamiętam, że bardzo przeżyłam rozłąkę i nauczyło mnie to na całe życie,że nic się nie oddaje, porzuca ( zwierzęta)i że trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje decyzję. Ta sytuacja wyryła mi się nieźle w pamięci. Były to bardzo kochane zwierzątka, spałam z nimi,bawiłam się.
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
A ja się nie mogę zdecydować na zwierzaka. Myśleliśmy o kotku albo o śwince morskiej, plan był taki, że jak się przeprowadzimy, to i zwierz sie pojawi- ale póki co nie ma. Jakoś mnie przeraża perspektywa, co zrobić ze zwierzakiem, jak będziemy wyjeżdżać. Mamy rybki, i z nimi nie ma problemu, przeciwnie- po kilkudniowym wyjeździe akwarium czyściutkie, że hej! i chyba na razie tylko te rybki zostaną.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Kasia kot tez niekłopotliwy jak jest sam to śpi, tez mało kłopotliwy spokojnie zostanie sam na kilka dni.
Kasia Kucińska
Majowa Czerwcówka '06 :)
Serio? Ja nigdy kota nie miałam, i myślałam, że jak jest sam to mu odwala z nudów i drapie wszystko.
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
EEEE ja mam kota od zawsze
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
u mnie dzis byla kumpela i kazala sie zastanowic bo mowi ze swinki tak latwo w kiblu nie spuszcze-no fakt v
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Ja takich stworzeń nie lubię a zresztą to kot by długo jej nie dał pożyć;-) wolałabym chyba ptaki jakieś papużki czy coś.
Wszelkie gryzonie u mnie odpadają :-)
jedyne na co zgodziłabym się to kameleon
Wszelkie gryzonie u mnie odpadają :-)
jedyne na co zgodziłabym się to kameleon
Podziel się: