reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pranie ciuszków

A przed narodzinami Wasze ciuchy codzienne jak prałyście?

Bo ja te rzeczy do szpitala bym chciała w dziecięcym, ale teraz takie codzienne, to bym chciała jeszcze w naszym normalnym, i dopiero po narodzinach wykańczać te Lovele. Czy ewentualnie teraz dodać jakiś płyn do płukania Sensitive już?
 
reklama
A przed narodzinami Wasze ciuchy codzienne jak prałyście?

Bo ja te rzeczy do szpitala bym chciała w dziecięcym, ale teraz takie codzienne, to bym chciała jeszcze w naszym normalnym, i dopiero po narodzinach wykańczać te Lovele.
Ja do szpitala pralam moje w proszku normalnym, ale bez plynu do plukania. Wszystkie kosmetyki tez mialam bezzapachowe, tak mi doradzila wtedy polozna.
Po szpitalu dzieciece osobno i nasze osobno. Do dzis tak piore, ale to przez problemy skorne dziecka.
 
Piorę razem nasze wszystkie z płynie dla dzieci od 2 msc życia dziecka. I nie prasuję 🤪
Ja najpierw prałam wszystko w Loveli (ubrania wszystkich domowników razem), a teraz w sumie już jak leci. Płynów używam w zależności od tego, jaki jest na promocji 🐷
Też nie prasuję, suszę ciuszki w suszarce
 
Ja chyba zmieniłam zdanie i nasze będę dalej prała tak samo tylko z płynem do płukania sensitive, a pranie młodego w dziecięcym z chusteczkami wyłapującymi kolor, żeby jakoś uzbierać pralkę pełną ;D
 
Ja przed narodzinami wszystko pięknie prałam w Loveli, osobno, prasowałam każdą rzecz z dwóch stron 🤡 I to by było na tyle 😏 Potem już prałam z naszymi rzeczami, nie prasuję, a jak mała skończyła pół roku to i Loveli przestałam używać tylko detergenty „sensitive” kupuję (chociaż do białego mam zwykły płyn), żyjemy 😄
 
reklama
A macie ubrania z naprasowankami? Przeżywają? 🐷
Różnie. Naprawdę różnie.
Były i nadal są ubrania gdzie te nadruki żyły i żyją w stanie dobrym. Nie idealnym jak przy pierwszym zakładaniu ale wyglądają naprawdę spoko.
A są ubranka gdzie po kilku praniach nadruk wygląda strasznie. Ale szczerze - żadko natrafiałam na słaby nadruk .
 

Podobne tematy

Do góry