reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pracująca mama czerwcowa

a to się da do 6 mies ciążę ukrywać? jak wtedy miałam brzuch jak armata i tylko slepy by go nie zobaczył i nie wiem chyba w tekturowe pudła kwadtarowe bym sie musiała ubierac jak to ukrywałaś?
 
reklama
Da się ukrywać :) Moja koleżanka jest teraz w 6 miesiącu (końcówka) i nie widać po niej nic. No może tyle że ciut jej się przytyło :) (ale nie tak ciążowo).
 
Moja koleżanka była w 5 m-cu jak ja zobaczyłam i nic o ciąży nie wiedziałam, gdyby mi nie powiedziała to nawet bym się nie kapnęła. Ja tez w 6 m-cu miałam już duży brzuch, ale jak widać jest różnie.
 
po mojej bratowej nie bylo nic widac do konca 7 m-ca
miala taki brzuszek jak ja jak sie najem
tez ukrywala przed pracodawca

ale musial sie zdziwic
mamakubulki nikt na razie w ciazy nie jest (albo o tym jeszcze nie wie), to plany niektorych czerwcoweczek
 
charakter mojej pracy wymaga fartucha ;) to bardzo pomaga, cięzko było i stresująco, byłam przekonana, ze szefowa wie, tylko z grzeczności mnie nie pyta, tym bardziej ze wygladalam jak w okresie dojrzeania pryszcz na pryszcza poganiał pryszcza ;) brzuch tez był spory
a jak powiedzialam o ciąży to szefowa z rozpaczy sie rozplakala i pobiegla do łazienki, reakcja taka, ze bym w najgorszech snach takiej nie wymyslila, grrr
a potem był kolejny foch jak sie dowiedziala, ze ciaza taka zaawansowana, przezywalam to bardzo
 
dziewczyny! przezylam pierwszy dzien w pracy! ledwe zipie.... psychicznie jeszcze nie byłam gotowa, zeby go zostawic, poryczalam sie jak wychodziłam z domu, a w pracy też byłam wciąż nieobecna eh co za życie.......
 
reklama
Wiecie co a ja Wam powiem ze chyba po drugim dziecku łatwiej jest wrócic do pracy :tak:
Ja zaczełam znowu pracowac jak Paula skończyła 1,5 roku zostawiałam ja z moja mama wiec nie było mi az tak cięzko tym bardziej ze one dwie uwielbiaja sie nawzajem :-D.
Niestety szef dowiedział się ze planuje kolejną ciąze i wtedy mnie zwolnił :-( niedługo po tym zaczeliśmy starania i pojawił się Filip i wiecie co tym razem mimo ze kocham moje dzieci nad zycie,a młoda chodzi do przedszkola(jak nie choruje;-)) to z najwieksza ochota wyrwałabym się do pracy, MIEDZY LUDZI !!! Jestem wykończona ta monotonnoscia dnia codziennego :-( dzień w dzień to samo...:-(
Ehh a może jestem przemeczona i marudze.....
 
Do góry