reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pracująca mama czerwcowa

dziewczyny, jak mam szukac niani???? ratujcie
teraz jest ok bo pracuje tylko 2 razy w tyg i jakos dzielimy sie obowiazkami z mezem, mama pomaga
od stycznia wracam na caly etat, a opiekunki wciaz nie mam

My bardzo szybko znalezlismy nianie -dalam ogloszenie na gumtree i na niania.pl. Ale najwięcej mialam maili z gumtree. My szukaliśmy takiej cioci-babci, kobitki w wieku 35-55 lat. Jakoś młoda dziewczyna do mnie nie przemawia - mam złe doświadczenia. Mój brat jak był mały (jest między nami 13 lat różnicy) to rodzice przetestowali kilka opiekunek w różnym wieku i w końcu została z nim taka pani w wieku po 40tce i do tej pory (a brat ma 19 lat) dzwoni do niego jak ma urodziny, imieniny itp. Miała dużo cierpliwości, miłości - bo bardzo późno została babcią, nie oglądała przy nim tv ;), nie spraszała koleżanek, co podobno zdarza się w przypadku takich młodych nian. Poza tym moja siostra miała do swojego dziecka taką młodą laskę, która zaszła po pół roku w ciążę, do czego się nie przyznała (ale było widać jak się zapomniała zamaskować) i na koniec ukradła mojej siostrze kasę, którą mieli gdzieś z mężem ukrytą w domu i nagle zniknęła... Na szczeście teściowa zmieniła zdanie i powiedziała, że się może wnukiem zająć, więc siostrze odpadl problem szukania kolejnej niani, a co by nie mówić, to jej synek już się zdążył trochę zżyć z tą młodą opiekunką..
A wracając do naszych poszukiwań, to wybraliśmy na początek kilka z którymi umówiliśmy się na spotkanie. Mieliśmy przygotowaną listę pytań np. co Pani zrobi jak dziecko zacznie płakać, jak będzie się nudzić, jak się zakrztusi i takie troche podchwytliwe: co Pani lubi robić w wolnym czasie? Jak laska odpowiadała, ze oglądać filmy i tv to od razu ją skreślaliśmy, bo to mogło oznaczać, że tv będzie oglądać razem z dzieckiem jak np bedzie leciał jej ulubiony serial w tv :)
W końcu wybraliśmy taką panią ok. 50 lat, z 10letnim doświadczeniem, mieszkającą niedaleko nas. Zrobiła na nas już na wejściu bardzo dobre wrażenie, a po rozmowie widać było, że jest bardzo ciepłą osobą i opiekę nad dzieckiem traktuje poważnie i odpowiedzialnie. Z Polą jest już od 2 tygodni i dla mnie najważniejszym miernikiem tego, że mała ją lubi jest to, że jak niania do nas przychodzi rano to mała się do niej uśmiecha od ucha do ucha :)
 
reklama
kpi - jakoś się ułoży , zobaczysz, ja od czwartku już wróciłam do pracy... Nelcia z babcią zostaje, póki co tak mnie troszkę wita z dystansem, ale mam nadzieję, że jej się to zmieni.
 
Ostatnia edycja:
ja też od stycznia wracam do pracy, wynajmujc mieszkanie nie damy rady z jednej pensji, do tego dochodzą jakieś kredyty... trzeba wracać i już. na 3 miesiące przyjedzie do nas teściowa później mam nadzieję ze maja dostanie sie do żłobka bo jak nie to nie wiem co będzie... mam nadzieję że sie nie pozabijamy wszyscy po drodze
 
Cześć dziewczyny.
ja wracam do pracy już 23 grudnia, od razu na cały etat i jestem przerażona. Jedynym pocieszeniem jest to, że z Roksanką zostanie moja mama. Już kilka razy miałyśmy próbę i mała całkiem, całkiem znosi rozstanie, gorzej ze mną. Całe moje szczęście że mama może się nią zająć przynajmniej mogę być spokojna, że jej krzywdy nie zrobi. Szczerze - to trochę się cieszę z powrotu do pracy, znudziły mi się te całodniowe pobyty w domu i w kółko sprzątanie, gotowanie i opieka nad małą, i choć kocham ją ponad życie to miło będzie ruszyć się bez niej z domu, ale z drugiej strony to już przyzwyczaiłam się do niej i do tego naszego wspólnego życia, fajnie nam było, tak bezstresowo. No, ale w sumie i tak źle i tak nie dobrze, a co musi być i tak będzie.
 
ja też od stycznia wracam do pracy, wynajmujc mieszkanie nie damy rady z jednej pensji, do tego dochodzą jakieś kredyty... trzeba wracać i już. na 3 miesiące przyjedzie do nas teściowa później mam nadzieję ze maja dostanie sie do żłobka bo jak nie to nie wiem co będzie... mam nadzieję że sie nie pozabijamy wszyscy po drodze
moze nie bedzie tak zle z tesciowa, no i na pewno na poczatek lepiej niz do zlobka lub obca opiekunka. Wytrwalosci zycze :tak:
 
reklama
Gosiu a kiedy wracasz do pracy? Myslicie o opiekunce czy zlobku? My bedziemy probowac jeden dzien zlobek, ja dwa do pracy, maz trzy lub 4. Jeszcze jest szansa ze tesciowa jeden dzien w tygodniu na siebie wezmie, byloby super
 
Do góry