Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
@DareToBe u mnie plan podobny - w kwietniu zmniejszam ilość godzin + głównie praca zdalna, a od maja już w domu. mam wrażenie, że jako jedne z nielicznych będziemy tak długo pracowaćI już wiem, że jak nic się nie wydarzy (tfu, tfu odpukać) to do kwietnia będę chodziła do pracy na 1/2 etatu - więc optymalnie, bo nie za dużo w domu i nie za dużo w pracyMaj za to zostawiam już sobie na przygotowywanie się do porodu
)!
To ja trzymam stary urlop (mam jeszcze 22dni[emoji16]) wiec jak skonczy mi sie roczny macierzyński to bede miała ponad 90dni urlopu do wybraniaDzięki (już nie z pracy
A własnie teraz, leżąc w łóżku, wpadłam na genialny plan: w maju wezmę 2 tygodnie urlopu (mam jeszcze do wykorzystania 13 dni z zeszłego roku), zgarnę za to wczasy pod gruszą i dodatkowe 67zł miesięcznie na macierzyńskim
to jeszcze kilka mscy z małym zostanę 
A nie macie tak, że żeby dostać "wczasy pod gruszą" musi być najpierw wybrany zaległy urlop wypoczynkowy i dopiero za wzięcie ciągiem dwóch tygodni z nowego urlopu dostaje się kasę? U nas tak jest, ale może to nie jest jakiś wymóg tylko widzimisię pracodawcyDzięki (już nie z pracy
A własnie teraz, leżąc w łóżku, wpadłam na genialny plan: w maju wezmę 2 tygodnie urlopu (mam jeszcze do wykorzystania 13 dni z zeszłego roku), zgarnę za to wczasy pod gruszą i dodatkowe 67zł miesięcznie na macierzyńskim
W mojej firmie nie ma tak. Pracownicy składają wniosek do końca czerwca i wypłacane są środki do 10tego sierpnia. Nie ma to nic wspólnego z wybraniem urlopu. Pewnie zależy od wewnętrznych procedur, zapisów.A nie macie tak, że żeby dostać "wczasy pod gruszą" musi być najpierw wybrany zaległy urlop wypoczynkowy i dopiero za wzięcie ciągiem dwóch tygodni z nowego urlopu dostaje się kasę? U nas tak jest, ale może to nie jest jakiś wymóg tylko widzimisię pracodawcy
Nie, u nas nie ważne z jakich dni korzystasz (w związku z totalnymi brakami personelu = mniejsza szansa na dostanie tyle urlopu ile by się chciało, praktycznie nie ma u nas osób z wykorzystanym urlopemA nie macie tak, że żeby dostać "wczasy pod gruszą" musi być najpierw wybrany zaległy urlop wypoczynkowy i dopiero za wzięcie ciągiem dwóch tygodni z nowego urlopu dostaje się kasę? U nas tak jest, ale może to nie jest jakiś wymóg tylko widzimisię pracodawcy
) trzeba tylko napisać wniosek o wypłatę wczasów pod gruszą po dowolnym urlopie dającym minimum 14 dni wolnego I tak tylko 1 raz w roku 
w pierwszej ciąży termin miałam na 9.05 i pracowałam do 30.04 ok, ale to chyba jak się ma już dziecko na zewnątrz, a nie w brzuchuJa usłyszałam cudne słowa, które wyleczyły mnie z wielu rzeczy...nikt w pracy po kilku latach nie powie do Ciebie mamo kocham Cię. Tego się trzymam
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
temu w brzuchu wszystko jedno czy siedzisz w pracy, czy w domu 
