reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Praca i ciąża

Nie pracuje z dziećmi. Miałam cytomegalie w pierwszej ciąży. Będąc drugiej mój syn miał 4 lata i chodził do przedszkola nie był szczepiony na nic poza podstawowymi szczepieniami. A nawet gorzej bo do dzisiaj nie ma szczepienia na świnkę, odrę i różyczkę 🤷‍♀️ Mimo to chodził normalnie do przedszkola, teraz do szkoły

Ja nie wiem jakim cudem moja babcia donosiła ciążę w Warszawie w 1942 roku 🤷‍♀️ i nie proniła skoro w 2023 szkoła jest bardziej stresująca niż II wojna światowa
Oczywiście zgadzam się z Wami co do pracy i zwolnień dziewczyny. Sam dostałam pytanie w 7 miesiącu "czy przyzwyczaiłam się do siedzenia w domu" a nawet nie byłam na zwolnieniu więc mówię, że nie bardzo 😅

Ale co do wojny to jest naukowo potwierdzone, że w ciężkich sytuacjach ludzie dążą do prokreacji bardziej niż w bezpiecznym czasie i "łatwiej" im to przychodzi. To jak ten eksperyment ze szczurami, że im mają lepiej, tym bardziej przestają się rozmnażać a samce niewieścieją. Nie pamiętam nazwy, pewnie wiecie o co chodzi. No ale tak czy siak stresu to miała na pewno więcej.
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Od września pracuje w nowym miejscu (karta nauczyciela), na poprzednim stanowisku pracowałam 4 lata. Razem z partnerem postanowiliśmy starać się o dziecko ale martwi mnie trochę krótki czas zatrudnienia, mimo wszystko nie chcemy czekac. Kolejna rzecz, mam dodatek trudnosciowy, co wynika z charakteru pracy (dzieci z nieplnosprawnosciami.) To byłaby moja pierwsza ciąża, poza tym jestem przed 25 rokiem życia, a do tego stres (dzieci z agresją itp.) Charakter pracy moglby wpływać na ciążę. Czy praca w trudnych warunkach jak moje, może wpłynąć na decyzję o L4 we wczesnym etapie ciazy?
Co robić, czekać czy nie?
Trudna decyzja, nikt nie podejmie jej za Was...co do ewentualnego L4 myślę, że tu jednak dużo zależy od stanu zdrowia w ciąży i decyzji lekarza- natomiast faktycznie to jest praca w warunkach zagrażających urazem fizycznym, zakażeniem cytomegalia, infekcjami bakteryjnymi, silnym stresem w związku z czym lekarz może zalecić wycofanie się z niej że względów zdrowotnych - lecz o kodzie to już wtedy on zdecyduje, wiadomo kod b plus jeśli wystąpią to np.nawracajace infekcje..ciężko przewidywać, życzę zdrowia i nuudnej ciąży bez chorowania ♥️
 
Powtórzę się- ktoś kto nie pracował z dziećmi "trudnymi" nie ma pojęcia z czym to się wiąże. Jako autorka posta nie chce ciągnąć l4 "bo tak", a jest to tutaj zarzucane nagminnie. Po wstawienia posta nie wiedziałam że jest opcja inna niż l4 w kwestii zwolnienia z pracy w trakcie trwania ciazy. Gdyby moja praca opierała w mniejszym stopniu na stresie i psychicznym obciążeniu to z chęcią dotrwałam bym do momentu kiedy jest to koniecznością. Ale nie mam lekkiej pracy, nie pracuje z jednym niepełnosprawnym dzieckiem, a z grupą, gdzie w większym stopniu to praca opiekunczo - wychowawcza. Przyprowadzam kilka razy w tygodniu dzieci, grupe do 10 osob, kazda ma stwoerdzona niepelnosprawnosc intelektulnalna + zdarza sie ze ruchowa tez - w miejscach zatłoczonych, ruchliwych. Wiele razy zdarza się, że muszę wręcz ciągnąć kogoś za sobą, gdzie każdy idzie w swoją stronę. Jest to ogromna odpowiedzialność, już nawet nie będę kolejny raz wspominać o tym jakie sytuacje związane z agresją i brakiem samokontroli pojawiają się u dzieci. Post pewnie powinnam dodać na forum w którym osoby są świadome pracy do której nawiązuje.
Ja pracowałam ale tez uważam ze to jest obowiązek pracodawcy Cię przenieść lub zwolnić z obowiązku świadczenia pracy, bo l4 jest jak jesteś chora a nie jak pracodawca ma w nosie że coś Ci może w ciąży grozić. I życzę sobie bym następnym razem nie musiała mieć l4 na szpital i czas po tylko żeby moja ciąża doszła do skutku i była zdrowa aż do końca
 
Do góry