reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pozytywne testy owulacyjne, przesunięta owulacja ?

reklama
Teoretycznie też nie powinno się testować jak już wyjdzie ci jeden pozytywny test. Bo potem można właśnie zgłupieć :D
A temperaturę mierzysz przez cały cykl? Wrzucasz sobie to do jakieś aplikacji? Bo jak coś, niezmiennie polecam PreMom - ja wrzucałam zdjęcia testów (apka sama określała kiedy był pik) i temperaturę i potem na wykresie fajnie było widać okienko, w którym mogła się pojawić owulacja.
Oo nie znam tej aplikacji, korzystałam aktualnie z floo. Tak temperaturę mierze 2razy dziennie od początku tego cyklu, praktycznie książkowa w każdym dni, nie było więcej niż 36,7. Tylko w tym 15dc miałam 37,1
 
Oo nie znam tej aplikacji, korzystałam aktualnie z floo. Tak temperaturę mierze 2razy dziennie od początku tego cyklu, praktycznie książkowa w każdym dni, nie było więcej niż 36,7. Tylko w tym 15dc miałam 37,1
A czemu dwa razy dziennie? Ja mierzyłam zawsze rano przed wstaniem z łóżka w ustach. Ważne żeby mieć termometr, który określa dwie cyfry po przecinku.
 
A czemu dwa razy dziennie? Ja mierzyłam zawsze rano przed wstaniem z łóżka w ustach. Ważne żeby mieć termometr, który określa dwie cyfry po przecinku.
Koleżanka mi tak poleciała, bo tak mówił jej lekarz kiedy ona starała się o dziecko, wiec tez tak próbowałam. Ale termometr mam normalny póki co
 
Ja na Twoim miejscu zrobiłabym test ciążowy, serio.
Zrobiłam test ciążowy rano ( jeszcze przed ta wyraźna kreska owulacyjna) bo nie mam żadnych objawów na okres i pomyślałam, ze może coś jest na rzeczy dziwiąc się tez tym wczorajszym i przedwczorajszym kreskom. Ale wyszedł czyściutki, bez nawet najmniejszego cienka, wiec raczej wykluczam ciąże. Po drugie czytałam, ze testy owulacyjne nie maja nic wspólnego z wykrywaniem ciąży i to jest tylko mit, wiec już nie wiem co prawda
 
Zrobiłam test ciążowy rano ( jeszcze przed ta wyraźna kreska owulacyjna) bo nie mam żadnych objawów na okres i pomyślałam, ze może coś jest na rzeczy dziwiąc się tez tym wczorajszym i przedwczorajszym kreskom. Ale wyszedł czyściutki, bez nawet najmniejszego cienka, wiec raczej wykluczam ciąże. Po drugie czytałam, ze testy owulacyjne nie maja nic wspólnego z wykrywaniem ciąży i to jest tylko mit, wiec już nie wiem co prawda
Jak byłam w ciąży to sprawdziłam. Mi wychodził pozytywny, dużo ciemniejsza kreska, ale na to nie ma reguły
 
A kiedy wyszedł Ci pozytywny ciążowy ?
Ja zrobiłam te owulacyjne nie z myślą o ciąży tylko dlatego, ze mnie śluz zmylił :/
Szczerze mówiąc to nie pamiętam, bo to było 5 lat temu, ale zrobiłam owulacyjny ze względu na to, że też nie wyłapałam wtedy owulacji, miałam bardzo nieregularne cykle i myślałam, że się owulacja przesunęła, wyszła mi bardzo ciemna krecha, ciemniejsza od kontrolnej, następnego dnia zrobiłam ciążowy i był pozytywny i z ciekawości zrobiłam też owulacyjny i również był pozytywny. Nie to, że chcę Ci dawać nadzieję, bo oczywiście testy owulacyjne nie służą do sprawdzenia ciąży, ale u mnie tak było.
 
reklama
Szczerze mówiąc to nie pamiętam, bo to było 5 lat temu, ale zrobiłam owulacyjny ze względu na to, że też nie wyłapałam wtedy owulacji, miałam bardzo nieregularne cykle i myślałam, że się owulacja przesunęła, wyszła mi bardzo ciemna krecha, ciemniejsza od kontrolnej, następnego dnia zrobiłam ciążowy i był pozytywny i z ciekawości zrobiłam też owulacyjny i również był pozytywny. Nie to, że chcę Ci dawać nadzieję, bo oczywiście testy owulacyjne nie służą do sprawdzenia ciąży, ale u mnie tak było.
Jasne rozumiem, no tak jak mówię ja zrobiłam dzisiaj i był negatywny, do okresu został 1 dzień wiec wydaje mi się, ze gdyby coś było, to test byłby już pozytywny. Ale dzięki za info ;)
 
Do góry