majaam
majaam
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2009
- Postów
- 1 806
Chyba tu powinnam sie wpisać. Jestem od paru dni i dpoiero nadrabiam.
W lutym kończę 35 lat, to moje pierwsze dzieciątko - tak się złożyło. Mieszkam na Kujawach. Tatuś dzieciątka stwierdził,że jest bezpłodny i wiem, że takie wyniki dostał od konowała. Zniknął, przecież wcześniej musiał się pogodzić z bezpłodnością po naświetlaniach, a to bardzo trudne dla mężczyzn. Mam nadzieję, wyjasnić to z czasem. Wróciliśmy do siebie po półtora roku, nie chciał mówić, choć wiedziałam, że chorował. Jest wspaniałym człowiekiem.
Najważniejsze,że łobuziątko rośnie zdrowe, tyle lat na nie czekałam, że wszystko inne nie ma znaczenia.
W lutym kończę 35 lat, to moje pierwsze dzieciątko - tak się złożyło. Mieszkam na Kujawach. Tatuś dzieciątka stwierdził,że jest bezpłodny i wiem, że takie wyniki dostał od konowała. Zniknął, przecież wcześniej musiał się pogodzić z bezpłodnością po naświetlaniach, a to bardzo trudne dla mężczyzn. Mam nadzieję, wyjasnić to z czasem. Wróciliśmy do siebie po półtora roku, nie chciał mówić, choć wiedziałam, że chorował. Jest wspaniałym człowiekiem.
Najważniejsze,że łobuziątko rośnie zdrowe, tyle lat na nie czekałam, że wszystko inne nie ma znaczenia.