reklama
buziaczek1
Fanka BB :)
hej marcjanki mi 2 dni temu przyszedl ten kupon z bootsa wiec zamowilam pampersy i torbe mem do tego dostac... w czwartek ma byc u nas w bootsie
H
Harsharani
Gość
Agnes, to wez sobie z bootsa ulotke z tymczasowa, a pozniej na stronie dolacz do parenting club i akurat bedziesz miala Bo zwykle do 2 tyg dosylaja kupony.
Wierka, a na ta torbe to masz takie PBcos tam cos tam 22... code? Bo ja tami mialam, wiec jak tylko Agnes dolaczysz na stronie po zarejestrowaniu advantage card, moge Ci wyslac ten kod
Wierka, a na ta torbe to masz takie PBcos tam cos tam 22... code? Bo ja tami mialam, wiec jak tylko Agnes dolaczysz na stronie po zarejestrowaniu advantage card, moge Ci wyslac ten kod
buziaczek1
Fanka BB :)
zapytalam na glownym ale to chyba zle miejsce... powiedzcie mi mamusie ktore juz rodzily... z doswiadczenia na kiedy na kupowalyscie bilety dla rodzinki zeby tu przyjechac czy na jakis termin po porodzie czy jeszcze przed??
buziaczek1
Fanka BB :)
to kupujemy na "PO" dzieki
Jak byłam w pierwszej ciąży to kupiłam mamie bilet na pięć dni przed terminem a urodziłam 2 tygodnie przed terminem, teraz kupiłam na 3 dni po terminie, mam nadzieje tylko, ze nie przenoszę, bo chcciałabym żeby mi mama trochę pomogła przy dzieciakach
chyba lepiej kupić troszkę po terminie tak na wszellki wypadek
chyba lepiej kupić troszkę po terminie tak na wszellki wypadek
zapytalam na glownym ale to chyba zle miejsce... powiedzcie mi mamusie ktore juz rodzily... z doswiadczenia na kiedy na kupowalyscie bilety dla rodzinki zeby tu przyjechac czy na jakis termin po porodzie czy jeszcze przed??
Wypowiem sie bo nie wytrzymam a to akurat świezy temat w naszym domu
Z Hania było tak ze nie chcialam nikogo tutaj. W tym czasie moj wziął miesiąc urlopu i chcielismy ten czas spedzic razem. Troche nam sie plany pokrzyzowały bo mała przyszła na swiat 13dni po terminie, do tego zmarła mojego m babcia i poleciał jeszcze na pogrzeb wiec na trzeci dzien po cc zostałam z mała na dwa lub trzy dni sama. Było ciezko ale poradziłam sobie.
Nie załuje jednak i wydaje mi sie ze jak juz to lepiej kupic bilety na po
Tesciowa przyleciala do nas jak hania miala 3 miesiace poniewaz pomogła mi w
podrózy do pl. Mój m przylecial później
No a tym razem jestem wpieniona na maksa Tesciowa sie zywcem wprosiła i to juz 17-go lutego
Całą ciaze nie było ani słowa a kilka dni temu oznajmiła ze sobie nie poradzimy z dwójką i ona przylatuje. Juz sprawdzila bilety i wogole.
Miala nam wysłac paczke a ze bilet jest niewiele drozszy to przywiezie wszystko i przy okazji pomoze
Mój m najpierw udał ze ona zartuje i chciał jakos sie wykrecic ale tej kobiecie sie nie da
Mielismy wszystko zaplanowane, hania miala zostac u mojej kolezanki, gdzie jest jej kolega 9 dni młodszy i wogóle hania dobrze sie u nich czuje. Ale tesciowa uważa ze bedzie sie poniewierac po obcych
Buziaczek z mama to co innego tez bym chciala swoją tutaj, ale lepiej kup bilety na po. Chyba ze kup narazie tylko w jedną strone
buziaczek1
Fanka BB :)
ja to nie wiem kiedy moja tesciowa przyjedzie...czy wogole sobie zaplanuja jakis tydzien tutaj bo tesciu nigdy na nic czasu nie ma...nawet o ur mojego m czasami zapominaja a imieniny to wogole nie wiedza kiedy ma...wspolczuje tesciowej a moze powiedz jej zeby wam paczke wyslala taka firma co paczki transportuja... moja mama nam wyslala a ja za nia tutaj zaplacilam - paczka do 20 kg mnie 20L kosztowala- lepsze to niz tesciowa;p i tansze powiedz jej ze jaki to sens tak wczesnie tu jechac? przeciez jak bys przenosila to nawet moze nie miec przyjemnosci zobaczenia malenstwa bo tak dlugo u was bedzie i bedzie musiala wracac...co nie?
moi tesciowie to nas sie nawet nigdy nie zapytali czy cos nam potrzeba dla dziecka a maja kasy jak lodu... ciesz sie ze twoja cos chce ci dac...moja jest fajna ale wogole o nas nie mysli...jak moj m nie zadzwoni do nich to oni moga nawet miecha czekac az sie odezwiemy... a oni nawet sms nie napisza do niego... wezme moja mame i tate tak na 14go np bo na 12go mam termin i sie zobaczy 2 tyg maja urlopu wiec chyba zdaze urodzic a tesciowie jak zechca to przyjada - jak beda mieli czas...
moi tesciowie to nas sie nawet nigdy nie zapytali czy cos nam potrzeba dla dziecka a maja kasy jak lodu... ciesz sie ze twoja cos chce ci dac...moja jest fajna ale wogole o nas nie mysli...jak moj m nie zadzwoni do nich to oni moga nawet miecha czekac az sie odezwiemy... a oni nawet sms nie napisza do niego... wezme moja mame i tate tak na 14go np bo na 12go mam termin i sie zobaczy 2 tyg maja urlopu wiec chyba zdaze urodzic a tesciowie jak zechca to przyjada - jak beda mieli czas...
Ostatnia edycja:
reklama
H
Harsharani
Gość
Wypowiem sie bo nie wytrzymam a to akurat świezy temat w naszym domu
Z Hania było tak ze nie chcialam nikogo tutaj. W tym czasie moj wziął miesiąc urlopu i chcielismy ten czas spedzic razem. Troche nam sie plany pokrzyzowały bo mała przyszła na swiat 13dni po terminie, do tego zmarła mojego m babcia i poleciał jeszcze na pogrzeb wiec na trzeci dzien po cc zostałam z mała na dwa lub trzy dni sama. Było ciezko ale poradziłam sobie.
Nie załuje jednak i wydaje mi sie ze jak juz to lepiej kupic bilety na po
Tesciowa przyleciala do nas jak hania miala 3 miesiace poniewaz pomogła mi w
podrózy do pl. Mój m przylecial później
No a tym razem jestem wpieniona na maksa Tesciowa sie zywcem wprosiła i to juz 17-go lutego
Całą ciaze nie było ani słowa a kilka dni temu oznajmiła ze sobie nie poradzimy z dwójką i ona przylatuje. Juz sprawdzila bilety i wogole.
Miala nam wysłac paczke a ze bilet jest niewiele drozszy to przywiezie wszystko i przy okazji pomoze
Mój m najpierw udał ze ona zartuje i chciał jakos sie wykrecic ale tej kobiecie sie nie da
Mielismy wszystko zaplanowane, hania miala zostac u mojej kolezanki, gdzie jest jej kolega 9 dni młodszy i wogóle hania dobrze sie u nich czuje. Ale tesciowa uważa ze bedzie sie poniewierac po obcych
Buziaczek z mama to co innego tez bym chciala swoją tutaj, ale lepiej kup bilety na po. Chyba ze kup narazie tylko w jedną strone
ja bym miala gdzies konwenanse i wprost bym oznajmila, ze sobie nie zycze... I ze moze ona potrzebowala pomocy, ale ja podziekuje...
Podziel się: