Horna, skrócenie wypowiedzenia z inicjatywy pracownika, o którym piszesz, wynika z art. 36 par. 6
kodeksu pracy:
"Strony mogą po dokonaniu wypowiedzenia umowy o pracę przez jedną z nich ustalić wcześniejszy termin rozwiązania umowy; ustalenie takie nie zmienia trybu rozwiązania umowy o pracę."
Czyli:
- umawiasz się z pracodawcą na dowolny dzień w trakcie okresu wypowiedzenia, że będzie to dzień rozwiązania umowy (podpisujecie coś w rodzaju porozumienia stron będącego aneksem do rozwiązania umowy, ale tylko dotyczącego daty jej zakończenia). Nie ma ograniczeń co do wyboru tego dnia,
- nadal tryb rozwiązania umowy to wypowiedzenie i jeśli było to wypowiedzenie ze strony pracodawcy z przyczyn niedotyczących pracownika, przysługuje odprawa w pełnej wysokości,
- jeśli data rozwiązania umowy wypadnie tak szybko, że nie zdążysz wykorzystać całego należnego urlopu, to za resztę otrzymasz ekwiwalent pieniężny,
- wynagrodzenie otrzymujesz do dnia uzgodnionego rozwiązania umowy o pracę, nie ma dodatkowego odszkodowania (w końcu data została ustalona za Twoją zgodą).
Jest jeszcze inna opcja skrócenia wypowiedzenia (art. 36(1)), ale robi to wyłącznie pracodawca zmuszając pracownika do akceptacji takiego skrócenia: wtedy minimalny okres wypowiedzenia musi wynosić 1 miesiąc, a pracodawca musi wypłacić pracownikowi odszkodowanie za pozostały okres wypowiedzenia. Te warunki nie dotyczą jednak sytuacji powyższej, gdzie skrócenie następuje z inicjatywy pracownika.