reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót Do Pracy

irmaa podziwiam naprawdę, zresztą tak jak wszystkie inne mamusie przebywajace często same z maleństwami, ja wysiadam jak mąż wyjeżdza na szkolenie na 3 dni:tak:
 
reklama
Oj ja też baaardzo podziwiam "samotne" mamusie - Irma chylę czoła. Jak mąż pojechał na 4 dni na szkolenie, to moja mama ze mną spała. Ale to też było konieczne ze względu na psa.
 
dziewczyny jak człowiek musi to ze wszystkim sobie poradzi. U nas jest tak że od początku musieliśmy sami na siebie liczyć, więc żeby cos miec to kredyt za kredytem był brany, gdyby Grzesiek nie poszedł do takiej pracy to o dziecku mogłabym tylko pomarzyć.:tak:

Dziś pierwszy dzień była Izuni niania, wydaje mi się ze się zaakceptowały, jutro zostaną trochę same, ja skoczę do sklepu. A od poniedziałku do roboty!
 
A ja wierze ze sie uda!!!! :-)
Irmaa odprezysz sie troche w pracy bo dobrze wiem jak to jest siedziec z dzieckiem 24/h

I oby niania dobrze sie sprawowala zebym nie musiala jej dupska sprac;-):-):cool2:
 
Wiecie co-jak dla mnie na dzien dzisiejszy, przy mojej malej marudzie to nawet robota przy kopaniu rowow bylaby odprezajaca....:tak::tak::tak::tak::tak::tak::-)
 
Pati to chyba naprawde mały czorcik dła Ci w kość:szok: :szok: :-) przyznaję rację ze w pracy można czasem błogo poleniuchować a w domu z Wojtkiem trzeba mieć zawsze oczy dookoła głowy:tak:
 
reklama
Powiem Wam, że ja też chętnie wróciłabym do pracy. Trochę monotonnie mi się zrobiło w domu, ciągle ten sam rozkład dnia i tak jak mówicie: oczy dookoła głowy:-) Jeszcze 5 miesięcy, od września wracam do szkoły...
 
Do góry