Bardzo rzadko ostatnio tutaj zaglądam :-[
emih wróciłam do pracy półtora tygodnia temu. Marzę o wakacjach
Ale tak na serio, w pracy nie jest źle, ale duuużo mniej czasu w domu. No, i spory z teściową czy dobrze Kamila ubieram :
To męczy psychicznie. Ostatnio Kamil grzeczny się zrobił, wlaczymy o zasypianie w łóżeczku (od dziadków nie będę tego wymagać) i mamy już pewne sukcesy. A tak to pewnie wszystko wróci do starych zwyczajów czyli zasypiania w wózku. I tak jak w kwietniu cieszyłam się, że do pracy pójdę sobie od Kamila odetchnąć :-[ tak teraz już się mniej cieszę. Ale fakt, ulga, tak sobie z osobami w podobnym wielu i podobnego wzrostu pogadać
Tylko mniej czasu wolnego. O wiele, wiele mniej.
Ale jak Ciebie męczy już siedzenie w domu, to myślę, że mogłabyś spróbować poszukać czegoś na kilka godzin. Nasze dzieci nie są już takie maleńkie, są dość przewidywalne, a w razie nagłego ataku histerii czy innego wypadku opiekunka zawsze może się z Tobą skontaktować. Wydaje mi się, że siedzenie w domu na siłę tak naprawdę nie jest dobre ani dla mamy, ani dla dziecka. Jak się kilka godzin potęskni to naprawdę milej się później z dzieckiem spędza czas.