reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do pracy?? Urlop wychowawczy??

reklama
heksulka - no to faktycznie nie fajnie - ja ci odpowiem na temat pracy na wątku zamkniętym - albo dzisiaj albo jutro rano
 
No nie jest fajnie bo idzie to szybciej niz myslałam.
Gosiek a watek zamkniety to?? ja tam chyba nigdy nie byłam

kiedy to zycie przestanie tak kopac?? Ja nawet nie mam jak sie podeprzec zeby wstac jak tu nastepny kopniak nadciąga:-(
 
wiesz, kodeks pracy gwarantuje ci przez 3 lata (czyli okres wychowawczego) mozliwosc pojscia na 1/2 etatu i pracodawca nie moze sie nie zgodzic, wiec jesli ci nie zalezy tak bardzo na tej pracy to powinnas egzekwowac swoje prawo.
 
Kropecka kodeks swoją drogą a rzeczywistość swoją wiesz jak to w dzisiejszych czasach wygląda ja tez chciałąm isc na 1/2 etatu a wczesniej na 2 miesiące wychowawczego w prywatnych firmach niestety nie ma tak fajnie jak w budżetókach albo pracujesz na pełny gwizdek albo dowidzenia
 
No niestety tak jest u nas :-( :-( :-( Naprawdę cholernie ciężko wyegzekwować coś od pracodawcy wg prawa, bo on i tak silniejszy i więcej może... :-( A po sądach to żadna z nas nie chce łazić, bo to i czas zabiera i nerwy psuje... :wściekła/y:
 
reklama
no wlasnie dlatego napisalam ze jesli jej nie zalezy tak bardzo na tej pracy, bo wtedy sie nie ma nic do stracenia. jesli zalezy to juz jest inaczej
 
Do góry