reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
No tak apropos chudniecia nic za wszelka cene
Chcą schudnąć na wszelką cenę. Nawet z 'pomocą' tasiemca!
Chcą schudnąć na wszelką cenę. Nawet z 'pomocą' tasiemca!
ja w dniu slubu wazylam ponizej 56kg i wzrost 178...marzenie....tatatatataaa
Marzenie? Toż to koszmarek, hahaha ;-)
Sylwia, a masz foty z tego okresu? No nie mogę sobie wyobrazić Ciebie takiego przeszczepika ;-)
Fusik, będziemy Cię dopingować i dasz radę
a ja wlasnie wypilam pysznego redsika(byli znajomi ) i peklo 15 piw...no ja jak zwykle obeszlam sie smakiem;-) a do syta kolacja pieczone zmieniaczki gotowiec -czosnkowe, kotleciki mielone i surowka ...no to tak w ramach diety choc ja i tak sie oszczedzalam..moj A przed byl na silowni...2 h mega wysilek ...wrocil mokry wzial prysznic..no i ...na marne jak niedawnoi skonczyl jesc
reklama
Podziel się: