reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
no zazdroszcze!!!!
u mnie jedyny szał to wyjście na fitnes i jeszcze młody miał mega bunt ze mamusi nie ma co kładzie spać a tatuś był bee:(
straszny maminsynek ten mój młodszy , Karol był zawsze bardziej za Pawłem, no ale mam nadzieje że i Bartkowi przejdzie
 
Baska ja mam ten sam problem z Zoska..bardzo mamina jest. Jak mowi mama to zawsze z zazanaczeniem: moja mama i akcentuje tu moja :-) Pomalu jest lepiej ale do swobodnego tolerowania innych jeszcze daleko....wiec wieczorna opiekunka to na razie opcja sporadyczna.
 
U nas tez mama jest najważniejsza dla obu chłopców, ale jak się opdowidnio pokieruje, to tata też może być ;-) I staramy się, żeby to Marcin odprowadzał ich do łóżka, żebym własnie nie była taka uwiązana.
 
ja ostatnio chodze spac tak 23:00 czasami wczesniej... a czasami oczywiscie i pozniej...ale zazwyczaj ok.23:00...spie do 7:30...i ciagle chodze niewyspana... chyba jak sypialam po 6-7 godzin na dobe bylo lepiej...a moze to ta pogoda..? chyba tak bo latem wstaje bardzo chetnie...a teraz to nastawiam budzik i jeszcze przez 30 min.dosypiam bo mam na drzemki nastawione i co 7 min.dzwoni... ubieram mloda,robie sniadanie dla niej do przedszkola i wtedy Adam ja zawozi...chetnie poszlabym wtedy spac dalej ale zaczynam sprzatac i siadam sobie do kompa bo szkoda mi przespac ta cisze i spokoj :-D
 
reklama
ja teraz baardzo roznie chodze spac..raz padamy o 20..nieraz o 23...a i ostatnio zarywam nocki jak gdzies uda mi sie czmyhnac..Generalnie jestem wiecznie niewyspana i zaczynam pic juz po 3-4 kawy...gdzie kiedys jedna max dwie...ale tez zaczynam myslec, ze to poniekad przez pogode, bo latem zawsze chetniej wstaje...a teraz plucha, szarosc,...i humor jakis skisniety..;/...

co do dzieci ciezko powiedziec poki co cokoilwiek o Gracjanie, bo na 100 % ja..gdyz mam cycki:D...no, ale w rekachA..jak ja trace cierpliwoscv i mimo, ze staram sie wyciszyc i jak nie wiadomo o co mu chodzi ...uspic..to A lepiej to wychodzi...robi to ze stoickim spokojem..gdzie ja wargi zagryzam ..a mlody to chyba wyczuwa ...Klaudia to chyba tez za mna bardziej...ale to roznie...Na pewno ja i A jestesmy dla niej najwazniejsi..
 
Do góry