reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

my wieczorkiem jak dzieci poszly spac- niemalze tradycyjnie- lampka czerwonego winka;)...a i wczoraj jeszcze w lozku zajadalismy sie melonem i arbuzem ..jak kiedys nie przepadalam za arbuzami, tak smialo pisze baardzo lubie:p...
i dieta cud:D - ja wczoraj zamiast obiadu chyba pol kilo loda waniliowego:O:)...z polewa truskawkowa
do zbicia jeszcze 4,5 kg sprzed ciazy;/...(ale chcialabym by wiecej zjechalo...tak z 6...
 
reklama
ja 4 dzien juz chyba bez piwka ,winka itp. ;) nawet mialam dwa dni przerwy od paierosow :D no prawie trzy bo dopiero na 3 dzien wieczorem spalilam dwa..
Powinnam tez sie opanowac z jedzeniem... ale jak ?hahahaha a dobrego arbuza chetnie tez bym zjadla..melony mi smakuja ale do domu nie kupuje bo az tak to mi nie smakuja ;) ale taki schlodzony w knajpie do szampana lubie :-)
 
ja w niedziele kupilam 2 melony i arbuza...jak jechalismy do taty na trasie...wszystko poszlo- byly taakie slodkie!!!..i wlasnie tez lubie pokroic w kosteczki i chwilke w lodowce potrzymac...mniam!
 
na diecie ..nie jem kolacji...mlody na cycku a 4,5 kg nie chce ruszyc..ba - nawet rowerek wyciagnelam no i trzaskam km...moze jakies marne 100 g zjechalo..leeeeeeee....;/
 
Karmie...(toz mlody wiecznie niemalze na cycku wisi:O...budzi sie m.wiecej co 3 h...i zazwyczaj wytrzymuje bez kolacji, -..ale wczoraj myslalam, ze kipne..wymieklam i zjadlam...;/..
dzis ide na ur. sis i taty i jej chlopaka(taki rodzinno-przyjacielski sped;)..no i diete pewnie zawiesze
 
reklama
Do góry