reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Musze kiedys spróbowac na joge pójść a tymczasem to smiagam na orbitku, nordic i planuje zakup roweru.
ja tylko na rowerku narazie smigam..i duzo laze...ale rosne i rosne...jezusicku jakie kryzysy przechodzeeeeeeeee...juz chce sierpien..............
teraz jestem w trakcie zbierania info na temat ;aszportu dla malego..by jak najszybciej poleciec/pojechac do pl...tu to nie wakacje..dupa nie pogoda i do tego czasu MUSZE BYC LASKA!
teraz jestem w trakcie zbierania info na temat ;aszportu dla malego..by jak najszybciej poleciec/pojechac do pl...tu to nie wakacje..dupa nie pogoda i do tego czasu MUSZE BYC LASKA!
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ufff jak dobrze ,ze nie mam Twoich problemow ;-) jezuu jak pomysle ze bym miala teraz z brzuchem latac... wogole dzis mam takiego lenia ze szok...nie tylko ja bo Adam tez...nie wiem chyba pogoda nas tak do gleby ciagnie...
ja mam w ciazy wiecej chyba energii niz bez brzucha...ale wieczorem wlasnie kolo 18-19 mam takiego lenia.....klade mloda spac i sama wyleguje sie..odpoczywam siorbie kawuche ..i po 20 jestem juz gotowa znowu dzialac..a slowo..budzik mam nastawiony na 7.20..ale sama zawsze sie budze o 6.30..i juz sie krzatam..
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
a ja od kiedy mam prawko to nie latam tylko jezdze...i jak nie mam samochodu bo akurat Adam wezmie to mam mega nerwa To sie nazywa lenistwo dopiero...
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
No ja tez raczej wszędzie autkiem dupę wożę a później się dziwie ze rośnie hahahaha
reklama
U mnie samochód tylko na weekendy, podróże i ew. gdzies wieczorem podskoczyć. Dostaje szału w korkach. A ze mieszkamy przy metrze i tramwajach, to nie ma kłopotu z komunikacją po miescie. Lubie też chodzić piechotą. :-)
Podziel się: