reklama
gratukluje Wam wszystkim. Ja teraz to napewno dobije do 100. mały potwór:-). waga wyjściowa 78 kg zakładam, że przy dobrym układzie 100 będzie na karku. To dopiero będzie porazka:-)
Fredka to tak jak u mnie na razie ważę 92kg i nie wiem ile jeszcze przez te 2 miesiące urosnę
o rany ja mam wyjściową ok 67 i ze 2 na plusie już...ja bym chciała nie przekroczyć 90 - bardziej ambitnych planow nie mam
Fredka - a może uda nam się tym razem mniej przytyć- więcej obowiązków...ja miałam nabitą wagę straszną opuchlizną - będę teraz robić wszystko zeby tak nie spuchnąc, choć chyba taka moja uroda i może być trudno bo już wieczorem się obrączka ciasnawa robi...
Fredka - a może uda nam się tym razem mniej przytyć- więcej obowiązków...ja miałam nabitą wagę straszną opuchlizną - będę teraz robić wszystko zeby tak nie spuchnąc, choć chyba taka moja uroda i może być trudno bo już wieczorem się obrączka ciasnawa robi...
Mamoot na pewno w piersiach :-):-)
Fredka mam 172cm wzrostu, brzuch mi już bardzo przeszkadza , bo z Izą miałam taki w 9 miesiącu, w nocy budzi mnie co chwilę albo zgaga, albo ból biodra no ale z Izą to ja przytyłam tylko 6kg bo dużo schudłam przez pierwsze 3 miesiące ciązy, teraz wyglądam już tragicznie, zobaczymy jak będzie z gubieniem kg po porodzie
Fredka mam 172cm wzrostu, brzuch mi już bardzo przeszkadza , bo z Izą miałam taki w 9 miesiącu, w nocy budzi mnie co chwilę albo zgaga, albo ból biodra no ale z Izą to ja przytyłam tylko 6kg bo dużo schudłam przez pierwsze 3 miesiące ciązy, teraz wyglądam już tragicznie, zobaczymy jak będzie z gubieniem kg po porodzie
A ja z Zoska przytylam ciut wiecej i dluzej trwal powrot do dawnej wagi (bo zadnej dietki czy ograniczen sobie nie narzucalam) ale najwazniejsze, ze juz ja osiagnelam i niech juz tak zostanie. Ale fak faktem w drugiej tych kilogramow jakos tak szybciej sie nabiera i kraglosci jakby wiekszych tez :-)
Mamoot mnie sie tez wydaje, ze te kilka to sie trzyma u ciebie przez to, ze karmisz. U mnie odkad Zoska podjada ylko czasami w nocy to i waga poszla w dol. No jakby nie bylo 'u gory' tez znacznie mniej zostalo ;-)
A swoja droga dla tych nowych oczekujacych, ktorym nie mialam okazji pogratulowac: Wielkie gratulacje!!! No i troche tak wam zazdroszcze bo czas oczekiwania jest taki fajny :-)
Mamoot mnie sie tez wydaje, ze te kilka to sie trzyma u ciebie przez to, ze karmisz. U mnie odkad Zoska podjada ylko czasami w nocy to i waga poszla w dol. No jakby nie bylo 'u gory' tez znacznie mniej zostalo ;-)
A swoja droga dla tych nowych oczekujacych, ktorym nie mialam okazji pogratulowac: Wielkie gratulacje!!! No i troche tak wam zazdroszcze bo czas oczekiwania jest taki fajny :-)
reklama
Podziel się: