reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Postępy naszych pociech

Mam wrażenie, ze naszej Karoli rozwiązał sie język (oczywiście tylko trochę, ale zawsze coś :tak:)

Otóż: ma WIE (DWIE) babcie,
WEKA (WUJKA) ISKA (Miska),
HAKEK (Hajpek - pies mojej mamy)

to nowe słowa, które powtarza namiętnie.

Poza tym potrafi sie modlić ;-) Uwielbia chodzić do kościoła, klęczy, składa ręce, mówi Amen i Alleluja :-D

Ostatnio bardzo chciałam na chwile zamknąć oko, żeby podrzemać z nią na łóżku. Mówię: Chodź Karola, pobawimy sie, ze Ty jesteś mama, a ja Karolinka, dobra? Tak...
No i zaczęła mi czytać książeczkę (oczywiście po swojemu) , a potem ku mojemu zdziwieniu zaczęła znowu coś mówić. Po jakimś czasie zamknęła to słowem: AMEN :-) i tak trzy razy :-D
Myślę, ze na trzech razach skończyło sie dlatego, że parsknęłam śmiechem, bo uświadomiłam sobie, że przed snem czytamy jej bajkę, a potem chwile sie modlimy i ona to tak lubi :-D

A wczoraj obudziła mnie wsadzając mi palec do oka (tzn. próbowała je otworzyć) mówiąc: mama nie simy (nie śpimy). :-D
 
reklama
Jasiek też się nareszcie rozgadał. Ostatnio namiętnie gada do siebie rano w łozeczku i dopowiada do wieczornych bajek swoje frazy. A wczoraj rano przybiegł do mnie do łożka obudził mnie i zakomunikował: "Tata autem taty jedzie papa, pomonienie jedzie, nie chibko" (co znaczyło, żę tata pojechał już do pracy autem i że jedzie powolutku, nie szybko). ..
 
Kuba też nawija już na całego - czaem coś opowiada i patrzy prosto w oczy sprawdza czy go słucham i rozumie - i pyta tak mamooo tak ...?
 
U nas ogromne postępy chyba we wszystkim :-)

Nie mam niestety czasu na opisywanie wszystkiego, więc ciekawych zapraszam na bloga - tam szczegółowo opisałam nasze wczorajsze i dzisiejsze sukcesy w zakresie bitow inteligencji i zadań z figurami geometrycznymi.

A z nowych słów w słowniku Szyma... od wczoraj używa: BŁAZENEK, RYBOJEŻ, CHETONIK, NAPOLEON, USTNICZEK, BARRAKUDA, HAJDUCZEK - dla zainteresowanych to są nazwy ryb tropikalnych, bo rozpoznawanie 10 dinozaurów nam już nie wystarcza :-D
 
Przez dwa ostatnie dni Filip był u teściów, dziś Marcin po niego pojechał,a potem po mnie do pracy. Filip oprócz tego, że się tak słodziutko ucieszył na mój widok :) to jeszcze poinformował, że "Filipek bawił się z babcia i dziadkiem"(śmieszne, że o sobie mówi tylko zdrobiniale ;)) i że "Filipek robil siku na nocnik" , ja: "coś tu chyba oszukujesz... miałeś u babci nocniczek?" (wyjaśniając: nie miał!), Filip: "tak"! :-):-):-)
Oczywiście potym jak kilka dni pamiętał i wiedział, że trzeb asiku czy kupkę wołać na nocnik - zapomniał nagle, ale wszystkim oczywiście opowiada jak to: "Filip lobi siku na nocik, do pampeta (pampersa) nie!" :-):-):-)
 
U nas pewne slowo mowi Brianek i nie wiem skad uslyszal brzydkie slowo:szok: na poczatku mu zwaracalm uwage ale on nie wie o co chodzi wiec chyba nie bede zwracac na to uwagi moze zapomni o tym?:baffled:
 
wczoraj rozmawiałam z moim Krzyśkiem przez telefon, w tle usłyszłam : "cimaj sie mama moćno, uwaziaj na siebie i sibko wlacaj do Agi " :-D


ostatnio spadłam z drabiny, Agata o tym pamięta, ciągle podbiega do mnie i pyta" nic sie nie śtalo mama? wsiśtko dobzie?" i oglada moje nogi i caluje :-)

momentami strasznie mnie zaskakuje!


(kurcze, zamiast wypełniać idiotyczne ankiety do pracy z pytaniami typu " jak rozumiesz -wszsycy są równi - i jak to wykorzystasz w pracy" siedze na BB, a czas ucieka... :baffled:)
 
co do mleka krowiego-podawalam jakis czas ale zrezygnowalam-uczulenie na policzkach-teraz podaje mleczko od kozy na zmiane z sojowym i jest ok

kacper tez gada,co prawda pelnych zdan nie uklada ale powtarza wszystko
no i coraz wiecej angielskich słowek np.w sklepie meblowym krzyczy zebym usiadla na kanapie mama ,,sit'' mama ,,sit''

aaaa kacper tez sie modli-robi to w przekomiczny sposob-zamiast przylozyc paluszki do czola to zaslania sobie cala reka czolo i zamiast w ramie to on sie zegna pod pacha.:laugh2:
 
Piotr dziś był drugi dizeń w przedszkolu - efekty:
1) umie powiedzieć NIE MA
2) gada TAPA - ale nie wiemy co to znaczy
3) NAJWAŻNIEJSZE - MA ZDARTY POLICZEK

moja mama narobila paniki, że dzieci nie pilnują. a on po prostu przewrócił sie w trakcie zabawy i zahaczył policzkiem o konika bujanego.
 
reklama
Dzisiaj usłyszałam coś cudownego....
Leżałam z Oskarkiem na łóżku i się przytulaliśmy, nagle on mnie mocno złapał za szyję i patrząc prosto w oczy powiedział "Chocham" (Kocham). Oczy mi się zeszkliły...
A potem Oskar siedzi na łózku i słyszy jakieś hałasy, pyta :"Sio to ?" "Nie wiem co to"(to ja)"Yyyy... Mama potfola sibko"(W sensie :"Mama potwór uciekamy szybko") . Myslałam, że pęknę ze smiechu.... Umie też ładnie mówić "Gdzie jest ... (i tutaj wstawia to czego szuka:-)). Ostatnio Po Auchanie chodziły Actimelki takie duże i Ozi tak stał i patrzył na nią, że myslałam, ze się zakochał. A potem chodził i pytała ciagle "Zie jeśt pani ?".
Słodkie te nasze dzieciaczki jak tak trajkotają.
A to Oskarek, który zobaczył na zdjęciu Pana, jakiegoś zawodowego kierowcę i od razu się nakręcił, ze on też będzie jeździł autem :
Video of Co Oskar będzie robił gdy dorośnie ? - Photobucket - Video and Image Hosting
Osinka slodka ta Twoja Agatka, tak się martwi o mamusię...
Maggusia dzieci łapią takie słwoa w mig. Oskar kiedyś zauważył, że isę wkurzam na słowo "du.. " i powtarzał to w kółko aż się na niego spojrzałam to się śmiał. Przestałam zwracać na to uwagę i już tak nie robi.
Catherinka zaczyna się okres "Andersowania". Oskar jak coś ściemnia to od razu wiem, bo zanim rozpocznie zdanie to robi "Mmmmmmmmmmmmmmmm" a potem tak specyficznie cmoka. Nie umie kłamać skubanek :-D
Kasia no to widać, że Titkowi służy przedszkole. Moja teściowa jak Oskar wrócił kiedyś opszczypany ze złobka zrobiła histerię, że nie przebierają dzieci... Babci nie przegadasz :-D
 
Do góry