reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych pociech

reklama
u nas z nocnikiem też coraz lepiej - nie jest już wrogiem nr 1 ;-) i zawsze coś w nim zostaje ale często się Kubie zapomina, że trzeba by na niego usiąść - powoli powoli bedzie dobrze

za to bardzo jestem zadowolona z postępów mowy mojego młodego - rozgadał się na całego i mówi bardzo wyraźnie

no i jako maniak literkowy opanował cały alfabet :-) śmieje się, że teraz trzeba przejść do tabliczki mnożenia ..........no ale co on później będzie robil w szkole :baffled::laugh2:
 
u nas też bunt nicnikowy - młody woła"siusiu", ale posadzić się nie da :-( - póki co nie naciskam - w kwietniu kupujemy majteczki i powoli żegnamy się z pieluszkami to może wróci mu ochota na nocnik :-)
 
Iwoszku-Jan na nocnik tez nie siada on na stojaco sika a ja jestem od lapania do nocnika!!! Kupka tez z lotu ptaka!!!
 
A my mamy prblem chyba z mleczkiem-Brian czasem wymiotuje po mleku nie zdarza sie to dosc czesto raz na tydzien raz na dwa tygodnie.Pierwsze myslalam ze to moze od tego ze Brian ie lubi przegotowanego ale kiedy mu przegotowalam i ostudzilam znow byl odruch wymiotny:-(kompletnie nie wiem co robic?bo na poczatku mleko krowie tolerowal czy mam znow wrocic do mleka modyfikowanego?
Plis poradzcie cos!
 
reklama
Kuba też sam się nauczył , że ma jaja i pupe - bo ja nigdy tak nie mówiłam - zawsze mówiłam, że ma siusiaczka i pupe - podłapał od kogoś i już - bierze chusteczke i on "sam wyciera jaja " a jak mu zakładam pieluche to mówi "jaja nie ma papa"
no cóż .............
 
Do góry