reklama
uleeczka
Wrześniowe mamy'07 Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 266
czesc dziewczyny u nas tez sa postepy Wiktoria chodzi trzymana za jedna raczke i to juz bardzo ladnie :-)sama staje przy lozeczku juz od dawna a teraz to jzu blyskawicznie jej to idzie i nawet chodzi sobie w lozeczku przy szczebelka raczkuje chociaz tego nie lubi woli zeby z nia za raczke chodzic na okraglopotrafi pokazac "nie" kiwa glowa w prawo i w lewo indianka robi profesjonalniei zaczyna wkoncu mowic mama:-)
adasia
Wrześniowe mamy'06
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 1 280
Igorek już sam ładnie chodzi a nawet czasem "biega" tak jakoś bokiem i sam wstaje z siadu do pozycji stojącej nie przytrzymując się niczego, pije z kubeczka niekapka już od dawna ale woli do zasypiania butelkę ze smokiem, pokazuje gdzie kokoszeczka kaszkę warzyła i gdzie ma ucho , gdzie jest autobus i auto i jak mu śmierdzą nóżki
lucy79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 477
Gratulacje dla wszystkich dzieciaczków;-):-)
Oliwia sama nie chcodzi, tylko trzymana za rączki, boi sie puścić
Pokazuje gdzie jest mama, tata, babcia, dziadek, gdzie ma ząbki, stópki i naśladuje jak mama kaszle:-)
Robi siku na nocnik, oczywiście jak mama upilnuje i w pore posadzi czasem sie przydarzą posikane majtki no ale cóż, jakieś straty muszą być, hehe
A tak poza tym to chyba wszystko w normie;-)
Oliwia sama nie chcodzi, tylko trzymana za rączki, boi sie puścić
Pokazuje gdzie jest mama, tata, babcia, dziadek, gdzie ma ząbki, stópki i naśladuje jak mama kaszle:-)
Robi siku na nocnik, oczywiście jak mama upilnuje i w pore posadzi czasem sie przydarzą posikane majtki no ale cóż, jakieś straty muszą być, hehe
A tak poza tym to chyba wszystko w normie;-)
magda1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2007
- Postów
- 2 662
Ostatnio mocno się czymś zajęłam, Ola dorwała mój telefon, jakoś go sobie odblokowała, poprzyciskała guziczki i dodzwoniła się do mojej mamy. Mama najpierw usłyszała sapanie i oddech- pomyślała, że jakiś zboczeniec albo co. Po chwili ola zaczęła swoje ojej, ajaja, mama, baba, ababa itp. dobre parę minut tak gadała z babcią. Zorientowałam się dopiero jak przyszedł sms z raportem na koniec rozmowy:-):-)
reklama
Podziel się: