VegaVega
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2008
- Postów
- 274
Cześć dziewczyny!!!
Dzisiaj mamy pożegnanie z cycem!!!
Jak mi smutno.
Jednak trzeba już było zacząć odzwyczajać bo za chwilkę zacznie mi się urwanie głowy.
A u mnie to wydawało mi się ogromnym problemem bo mały nie używa smoka ani butli do tego je słabo je to znaczy może mały mam wybór jeśli chodzi o jego menu.
Więc o godz.8:00 zakleiłam plastrami sutki i namalowałam czerwone kropki.Mówię mu że mama ma ała ,boli i ,że nie ma cycków .
Na początku szukał ,próbował odklejać ,brać do buzi.zaglądał od dekoltu i podnosił bluzkę.
Wypił mi już 3x po 90 ml. mleka z butelki ale przez słomkę bo ze smoka nie ma mowy.
Zasypiał na rękach ,musiałam ululać bo tyle czasu zasypiał wtulony w piersi i nie mógł zasnać bez tego sutka w buzi.
Jakoś tak na razie bez dramatów jest.Jakby rozumiał.
Noc przede mną. Nie mogę się już poddać.
Jakoś muszę wytrzymać.
A co u was?
Dzisiaj mamy pożegnanie z cycem!!!
Jak mi smutno.
Jednak trzeba już było zacząć odzwyczajać bo za chwilkę zacznie mi się urwanie głowy.
A u mnie to wydawało mi się ogromnym problemem bo mały nie używa smoka ani butli do tego je słabo je to znaczy może mały mam wybór jeśli chodzi o jego menu.
Więc o godz.8:00 zakleiłam plastrami sutki i namalowałam czerwone kropki.Mówię mu że mama ma ała ,boli i ,że nie ma cycków .
Na początku szukał ,próbował odklejać ,brać do buzi.zaglądał od dekoltu i podnosił bluzkę.
Wypił mi już 3x po 90 ml. mleka z butelki ale przez słomkę bo ze smoka nie ma mowy.
Zasypiał na rękach ,musiałam ululać bo tyle czasu zasypiał wtulony w piersi i nie mógł zasnać bez tego sutka w buzi.
Jakoś tak na razie bez dramatów jest.Jakby rozumiał.
Noc przede mną. Nie mogę się już poddać.
Jakoś muszę wytrzymać.
A co u was?