klaudusiaNK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2008
- Postów
- 2 477
My na początku nie mieliśmy problemów aż do momentu złamania się w pół tych paznokci. Przez te opatrunki to mu skórka tak mocno zeszła. Na początku też miał zaczerwienione i go to nie bolało, bo jak dotykałam to nie zabierał nogi a gorzej się zrobiło kiedy nowy paznokieć zaczął rosnąć a nie schodził stary Teraz od razu zabiera. Wklejam fotkę jak to wygląda.
Mam nadzieję, że jutro zrobią coś i będzie lepiej. W sumie to mogliby usunąć tego starego paznokcia bo on z jednej strony to już mógłby odpaść gdyby nie trzymał się z drugiej.
Camel u mnie jak Wiktor był mały to miał takie coś. Zmieniałam pieluszkę co godzina (czasami suchą) i nic nie pomagało. Po pudrze z nivei to od razu wyskakiwały krostki. Nam pomogło wietrzenie i bepanthen tylko wtedy był mały to poleżał tak z pół godziny :-) kładłam go i smarowałam mu pupcię maścią i tak leżał. Po dwóch dniach zeszło
Ja kupuję nowe ubranka i najczęściej w sklepach, bo z allegro się kilka razy przejechałam na rozmiarówce więc wole nie ryzykować. Trochę też dostałam więc teraz do domu do raczkowania i chodzenia to w sam raz. Ogólnie dużo rzeczy dla malucha nie mam. Jakoś na razie nie brudzi się tak mocno... ;-) Jak coś potrzebuję to wsiadam w auto, pakuję Wiktora i na miasto i tak muszę jeździć po jedzenie i mleko dla niego więc mogę zajść popatrzeć sobie Mam jeden sklep w którym są ubranka dobrej jakości i najczęściej tam kupuje.
A co do szczepień to ja jestem tego zdania, że lepiej dmuchać na zimne. A tak wogóle to szczepicie szczepionkami skojarzonymi czy bezpłatnie? Ja szczepie bezpłatnie a za tą kasę co miałabym wydać na skojarzone dokupuje inne szczepionki np. pneumokoki, ospa wietrzna... tyle samo wyniesie co skojarzone przez cały cykl szczepień...
Mam nadzieję, że jutro zrobią coś i będzie lepiej. W sumie to mogliby usunąć tego starego paznokcia bo on z jednej strony to już mógłby odpaść gdyby nie trzymał się z drugiej.
Camel u mnie jak Wiktor był mały to miał takie coś. Zmieniałam pieluszkę co godzina (czasami suchą) i nic nie pomagało. Po pudrze z nivei to od razu wyskakiwały krostki. Nam pomogło wietrzenie i bepanthen tylko wtedy był mały to poleżał tak z pół godziny :-) kładłam go i smarowałam mu pupcię maścią i tak leżał. Po dwóch dniach zeszło
Ja kupuję nowe ubranka i najczęściej w sklepach, bo z allegro się kilka razy przejechałam na rozmiarówce więc wole nie ryzykować. Trochę też dostałam więc teraz do domu do raczkowania i chodzenia to w sam raz. Ogólnie dużo rzeczy dla malucha nie mam. Jakoś na razie nie brudzi się tak mocno... ;-) Jak coś potrzebuję to wsiadam w auto, pakuję Wiktora i na miasto i tak muszę jeździć po jedzenie i mleko dla niego więc mogę zajść popatrzeć sobie Mam jeden sklep w którym są ubranka dobrej jakości i najczęściej tam kupuje.
A co do szczepień to ja jestem tego zdania, że lepiej dmuchać na zimne. A tak wogóle to szczepicie szczepionkami skojarzonymi czy bezpłatnie? Ja szczepie bezpłatnie a za tą kasę co miałabym wydać na skojarzone dokupuje inne szczepionki np. pneumokoki, ospa wietrzna... tyle samo wyniesie co skojarzone przez cały cykl szczepień...