reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienie samoistne/łyżeczkowanie - ból po stracie

Weź bieliznę na przebranie, koszule drugą, czy cokolwiek na ewentualne przebranie. Krwawienie potrafi być spore. Weź wodę. Nie można pic do zabiegu, po podaniu tabletek. Pragnienie jest spore. Wiec po 2 godz od zabiegu, kiedy pozwolono pic, woda była niczym zbawienie!
Przykro mi z powodu Twojej straty… u mnie tez miał być maj. ❤️
Koniecznie coś na zmianę i koniecznie koszulę a nie piżamę. Ja wzięłam piżamę, nie wiem co ja myślałam... Ale w takich momentach może zabraknąć racjonalnego myślenia...
 
reklama
Dziewczyny ile po późnym poronieniu lekarze zalecali Wam zaprzestanie starań? Faktycznie czekaliście te 3 miesiące i dopiero po upływie tego czasu zaczęliście starania?
 
Dziewczyny ile po późnym poronieniu lekarze zalecali Wam zaprzestanie starań? Faktycznie czekaliście te 3 miesiące i dopiero po upływie tego czasu zaczęliście starania?
Moja ginekolog mówiła o staraniu sie po 2’giej miesiączce. Ja po pierwszym poronieniu zrobiłam sporo badań(trombofilia, zespół antyfospolipidowy, ANA, cała tarczyca). Nie wyszło nic. Niestety miałam drugi raz zatrzymanie serca w 9tc i rozszerzam badania o immunologie.
Ale większość znajomych zachodziła szybko (2-3 cykl po zabiegu) i mają obecnie zdrowe dzieci:)
 
Weź bieliznę na przebranie, koszule drugą, czy cokolwiek na ewentualne przebranie. Krwawienie potrafi być spore. Weź wodę. Nie można pic do zabiegu, po podaniu tabletek. Pragnienie jest spore. Wiec po 2 godz od zabiegu, kiedy pozwolono pic, woda była niczym zbawienie!
Przykro mi z powodu Twojej straty… u mnie tez miał być maj. ❤️
Dziękuję serdecznie za porady i podpowiedzi, biorę do serca wszystkie i będzie mi łatwiej, przynajmniej organizacyjnie 🙂 To jednak mega trudne przeżycie, nawet jeśli się pogodziłam z faktem, że raczej dzieci mieć nie będę..
 
Bardzo mi przykro, że tak się stało. Zawsze jest to bardzo przykre doświadczenie z którym każdy radzi sobie inaczej. Najważniejsze to być zgodnym ze sobą i nie patrzeć na innych. To będzie stresujący moment, ale poradzisz sobie a później będzie z każdym tygodniem coraz lepiej. U mnie też było poronienie zatrzymane.
Czas leczy rany podobno, oby szybko. Cieszę się, że u Ciebie już lepiej 🙂
 
Dziękuję serdecznie za porady i podpowiedzi, biorę do serca wszystkie i będzie mi łatwiej, przynajmniej organizacyjnie 🙂 To jednak mega trudne przeżycie, nawet jeśli się pogodziłam z faktem, że raczej dzieci mieć nie będę..
Skoro raz udało się zajść w ciążę to drugi raz też się uda. 😉 Co prawda po takim przeżyciu człowiek się obawia kolejnej straty ale taki już nasz los... trzeba być dobrej myśli. 😉
 
Skoro raz udało się zajść w ciążę to drugi raz też się uda. 😉 Co prawda po takim przeżyciu człowiek się obawia kolejnej straty ale taki już nasz los... trzeba być dobrej myśli. 😉
Staram się 😊 a czytałam statystyki i średnio 1 na 6 ciąż końzy się w I trymestrze, przeważnie do 9 tyg. Bardzo dużo, nie sądziłam,że tak dużo nas jest
 
reklama
Do góry