reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia

Jeju...strasznie mi przykro :-( to niesprawiedliwe, ile czlowiek musi w zyciu wycierpiec.
Jak dojdziesz troszke do siebie zrob badania i kolejnym razem musi sie udac!!!
Ten rok byl dla mnie paskudny [emoji13][emoji13][emoji13] dlatego starania zaczynam od nowego. Zobaczysz jeszcze sie doczekamy!!!! Przytulam cie mocno!!!!

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
już jestem po, nie doczekałam do soboty i zaczełam krwawić, faktycznie bolało jak przy porodzie - tak ok 6 godzin, dawali mi leki i badali i leki i badali. Straciłam duzo krwi i czuje sie strasznie słaba. Dzieki za wsparcie dziewczyny
 
Witajcie.Myślałam że nigdy nie trafię na jakieś forum ale...Mam 40 lat i hmm 4 dzieci.Dwoje już pełnoletnich,jedno za chwilę , i jedno naście lat.I nagle odkryłam że jestem w 5 ciąży.Pojawiła się panika ,lęk,strach.I myśl może jednak nie jestem w ciąży.Nie napewno nie.Nie chciałam.Myślałam przecież co na to nasze dzieci.Nie mówiąc nic mężowi zrobiłam test.1 pozytywny,2pozytywny,3pozytywny.Czas powiedzieć . Mój mąż najpierw myślał że mu jakieś kawał chcę zrobić,ale spokojnie pojechał że mną na hcg.Po 2 h wynik 433.Ciąża .Cieszył się,a ja ryczałam w samochodzie . Nie chciałam ,ale stało się . Pomalutku przezwyciężyłam tę niechęć.Powiedzieliśmy dzieciom .To był dla nich szok.Już widziałam jak sobie tam przetwarzają . Jak to to oni jeszcze to robią?Później jak ochłonęły to już wszyscy razem cieszyliśmy się na tego malutkiego człowieczka . Pierwszą wizytę miałam umówioną na 5 .12 u lekarza na nfz.Poszłam ,a on pobrał materiał na cytologię.Zapytałam co z ciążą?On na to że nic nie widzi i kazał przyjść za 2 tygodnie.Byłam rozczarowana,ale zaraz zadzwoniłam do lekarza prywatnie (już kiedyś u niego byłam na nfz i był ok)Wizyta była na 8.12.Niestety krótko przed tą wizytą zaczęłam krwawić.Już wiedziałam co się stało . Lekarz był bardzo empatyczny.Potwierdził że to poronienie.Jak to wtedy zabolało . Teraz nie mogę sobie darować że na początku nie chciałam mojego skarba . Nie było mi dane nawet zobaczyć go raz na usg.Oczyściłam się sama .Wcale mnie nie bolało ,czasem miesiączki miałam bardziej bolesne.Teraz mam okropnego doła nie mogę się pozbierać . Tęsknię i płaczę po nocy żeby nikt nie widział.Przepraszam ale musiałam gdzieś te emocje przelać.Nie mogę już wytrzymać, a serce rozpadło się na milion kawałków.
 
Niespodzianka bardzo mi przykro, ja wiem że to nie pomaga ale widocznie tak Bóg chciał, z dnia na dzień będzie lepiej - zobaczysz. Nie zapomina sie tylko sie człowiek przyzwyczaja. Bądź dzielna, rozmawiaj z mężem i trzymaj sie
 
Witam się z Wami. Wszystkim współczuję tych ogromnych strat :(

Tak strasznie się boję !!
Mam dwójkę cudownych dzieci oraz dwójkę najjaśniejszych Aniołków. Każdego dnia tęsknię za nimi. A najgorsze jest to, że nie mogłam choć na sekundę ich przytulić.

Teraz też jestem w ciąży, na moje obliczenia 5tc. ale czuję, że jest nie tak :(
HCG mam niskie (wiem, powiecie że może ciąża młodsza, ale mam po prostu złe przeczucia). Już przechodziłam przez niskie HCG i nie skończyło się to dobrze. W piątek powtórka HCG a w niedziele wizyta u gina. Boję się ogromnie. Chyba nie przeżyję tej straty:(
 
Witam się z Wami. Wszystkim współczuję tych ogromnych strat :(

Tak strasznie się boję !!
Mam dwójkę cudownych dzieci oraz dwójkę najjaśniejszych Aniołków. Każdego dnia tęsknię za nimi. A najgorsze jest to, że nie mogłam choć na sekundę ich przytulić.

Teraz też jestem w ciąży, na moje obliczenia 5tc. ale czuję, że jest nie tak :(
HCG mam niskie (wiem, powiecie że może ciąża młodsza, ale mam po prostu złe przeczucia). Już przechodziłam przez niskie HCG i nie skończyło się to dobrze. W piątek powtórka HCG a w niedziele wizyta u gina. Boję się ogromnie. Chyba nie przeżyję tej straty:(
 
Jestem z Tobą.Tak bardzo bym chciała żeby u Ciebie było wszystko ok . Trzymam za was kciuki.Przytulam mocno.Teraz po mojej stracie mogę sobie wyobrazić co możesz czuć.Daj znać co u was.Pozdrawiam
 
Dziewczyny kochane,
ja wiem, że Święta i przygotowania itd., ale mam nadzieję, ze znajdziecie chwilę i weźmiecie udział w 3 konkursach, które dedykujemy mamusiom z brzuszkiem i mamusiom maluszków. Bardzo mi zależy, bo w razie współpracy będziemy mieć na forum super ekipę ekspertów, tylko oni muszą wiedzieć, że to ma sens. Poproszę o pomoc
1.https://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/kalendarz_adwentowy_2016.html#/dzien/20
2.https://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/kalendarz_adwentowy_2016.html#/dzien/21
3.https://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/kalendarz_adwentowy_2016.html#/dzien/22

Poprzez "wróć do kalendarza" są tez innedni konkursu i inne nagrody wiec serdecznie zapraszam i życzę powodzenia :* oraz

WAM WSZYSTKIM ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT ♡
 
reklama
przyszły mi wyniki badań genetycznych mam mutacje w w genach odpowiedzialnych za zakrzepice i przyswajanie kwasu foliowego i innych witamin, czekam jeszcze na badania immunologiczne.
Przynajmniej wiem z czym mam walczyć.
 
Do góry