reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe

Będzie dobrze, musi być dobrze bo po burzy zawsze przychodzi słońce....;)

Tak mówi mój mąż od samego początku...tylko ciągle jest gorzej i coś nowego się pojawia. Ciężko mi w to uwierzyć już teraz. Dwa poronienia w przeciągu 3 miesięcy. Może teraz wszystko podporządkowuje, że się wali i może nie widzę, że gdzieś miałam szczęście.
 
reklama
Tak mówi mój mąż od samego początku...tylko ciągle jest gorzej i coś nowego się pojawia. Ciężko mi w to uwierzyć już teraz. Dwa poronienia w przeciągu 3 miesięcy. Może teraz wszystko podporządkowuje, że się wali i może nie widzę, że gdzieś miałam szczęście.
Nieszczescia lubią chodzic parami :/ Nikt nigdy nieobiecywał nam że życie będzie łatwe i przyjemne. Czasem jest źle ale to mija.
Najwidoczniej Ty musisz być też obstawiona lekami od samego początku, wiele z nas dostaje leki tak w razie "W" bez poznania przyczyny, tsk już musi być. Znajdź dobrego lekarza, ustalcie plan działania, bo to nie może tak dalej być. Psychika jest słaba, życie daje w du.., ale trzeba się wziąć w garść a będzie lepiej.
 
Nieszczescia lubią chodzic parami :/ Nikt nigdy nieobiecywał nam że życie będzie łatwe i przyjemne. Czasem jest źle ale to mija.
Najwidoczniej Ty musisz być też obstawiona lekami od samego początku, wiele z nas dostaje leki tak w razie "W" bez poznania przyczyny, tsk już musi być. Znajdź dobrego lekarza, ustalcie plan działania, bo to nie może tak dalej być. Psychika jest słaba, życie daje w du.., ale trzeba się wziąć w garść a będzie lepiej.

Wiem, badania przede mną, jak już dostanę wynik, że teraz to nie zasniad (mam nadzieje). Nie wiem czy lekarz, ktorego mam to dobry, przeszukalam wszystkie fora i nie wiem co robić.
Teraz od samego początku brałam Luteine, acard i PRENATAL UNO...więc trzeba coś lepszego.
Wiem, że z czasem będzie lepiej...Tylko bardzo bym chciała, żeby to było JUZ :)
 
Wiem, badania przede mną, jak już dostanę wynik, że teraz to nie zasniad (mam nadzieje). Nie wiem czy lekarz, ktorego mam to dobry, przeszukalam wszystkie fora i nie wiem co robić.
Teraz od samego początku brałam Luteine, acard i PRENATAL UNO...więc trzeba coś lepszego.
Wiem, że z czasem będzie lepiej...Tylko bardzo bym chciała, żeby to było JUZ :)
Wiem, rozumiem Cię w 100%.
Ja brałam neoparin+acard+duphaston+witaminy+kwas fol. i też niewystarczyło
 
Wiem, rozumiem Cię w 100%.
Ja brałam neoparin+acard+duphaston+witaminy+kwas fol. i też niewystarczyło

Muszę zrobić badania jakie trzeba, ale z moim podejściem już myślę, że nic nie wniosa albo wyjdzie coś czego się nie "wyleczy".
Trzymam się dla "innych", ale wewnątrz mnie rozwala to wszystko.
 
Nie...ale nigdy nie miałam problemów z cukrem...ale może to jakiś kierunek.
Ja też zrobiłam wszystkie te badania o których pisałaś wyżej, wszystkie wyszły okay.
Ostatni na liście wyszedł diabetolog. Wyszytkie badania okay u niego ale krzywa glukozowa wyszła źle I to mogło się przyczynić do poronien..
Mam metformine i staram się dalej....
Tobie również życzę powodzenia [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Hej dziewczyny ja również jestem po dwóch poronieniach 7tc i 8 tc jedno samoistnie drugie łyżeczkowanie. Lekarz zalecił mi dużo badań wyszły mi mutacje mthfr c677t heterozygotyczny mthfr a1298c heterozygotyczny i pai-1 4g/5g poza tym inne badania w normie. Jak myślicie czy mam szansę donosić kolejna ciążę? Lekarz mi tłumaczył przed badaniami ze jeśli coś wyjdzie wdrożymy heparyne i inne lekki i daje mi 80 %że urodzę. Czekam na wizytę ale jest mój lekarz ma urlopie. Może któraś z was ma też te mutacje?
 
Hej dziewczyny ja również jestem po dwóch poronieniach 7tc i 8 tc jedno samoistnie drugie łyżeczkowanie. Lekarz zalecił mi dużo badań wyszły mi mutacje mthfr c677t heterozygotyczny mthfr a1298c heterozygotyczny i pai-1 4g/5g poza tym inne badania w normie. Jak myślicie czy mam szansę donosić kolejna ciążę? Lekarz mi tłumaczył przed badaniami ze jeśli coś wyjdzie wdrożymy heparyne i inne lekki i daje mi 80 %że urodzę. Czekam na wizytę ale jest mój lekarz ma urlopie. Może któraś z was ma też te mutacje?
Ja akurat tych badań nie miałam zleconych. Ale powiedz mi, w jakim czasie od poronienia je robiłaś (mthfr)?
 
reklama
Ja akurat tych badań nie miałam zleconych. Ale powiedz mi, w jakim czasie od poronienia je robiłaś (mthfr)?
3 miesiące po poronieniu zrobiłam je. To ma jakieś znaczenie? . Pierwsza ciąża biochemiczna druga puste jajo. Lekarz mi mówil że podejrzewa to u mnie i dlatego mnie wysłał na te badania.
 
Do góry