reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Karolinaaaa ja tez jestem po 2 poronieniach i gdyby nie encorton+heparyna +progesteron nie udało by mi się. Od piatku 37+0

Dziewczyny nie chce zaśmiecać zbytnio wątku, ale nie pamietam wszystkich mamusiek które miały cc, zeby pisać priv. Proszę napiszcie mi jak długo dochodzilyscie do siebie, jak blizna itp. Co jest wskazaniem do cc itp. Jestem przerażona porodem. Nastawiałam się na cc a na ostatniej wizycie mój gin zasugerował mi rodzic SN -szybciej się dochodzi do siebie wiem ze to lepiej ale boje się ze nie będę umiała współpracować / ze nie będę umiała urodzić / ze małemu mogę zaszkodzić :( ale jednak tej cc tez się boje... w pon mam wizytę i okaże się co i jak, jednak mój aktualny gin jest za SN..
Ja zaś cesarke wspominam dobrze i teraz też bym wolała. Ta pierwsza planowana nie była, wszystko było na szybko ponieważ mała zablokowała się w kanale podczas naturalnego.
Pionizowanie na drugi dzień, wiadomo jakiś ból jest ale do zniesienia. Potem szybko doszłam do siebie. Na dzień dzisiejszy blizna jest prawie niewidoczna.
To zależy od organizmu, każdy inaczej odczuwa i znosi ból.
 
reklama
@Karolinaaaa ja tez jestem po 2 poronieniach i gdyby nie encorton+heparyna +progesteron nie udało by mi się. Od piatku 37+0

Dziewczyny nie chce zaśmiecać zbytnio wątku, ale nie pamietam wszystkich mamusiek które miały cc, zeby pisać priv. Proszę napiszcie mi jak długo dochodzilyscie do siebie, jak blizna itp. Co jest wskazaniem do cc itp. Jestem przerażona porodem. Nastawiałam się na cc a na ostatniej wizycie mój gin zasugerował mi rodzic SN -szybciej się dochodzi do siebie wiem ze to lepiej ale boje się ze nie będę umiała współpracować / ze nie będę umiała urodzić / ze małemu mogę zaszkodzić :( ale jednak tej cc tez się boje... w pon mam wizytę i okaże się co i jak, jednak mój aktualny gin jest za SN..
Ja jestem po cc u mnie wręcz odwrotnie od razu opiekowałam sie Zosia po tych 12 godzinach nie oddałam jej na noc ani razu choć mogłam. Po 3 dniach chodziłam normalnie bolało ale myślę, ze sn też boli. Szycie po cc jest małe , jasne i u mnie bardzo nisko malo widoczne mi akurat nie przeszkadza . Moja szwagierka ma 3 dzieci wszystkie przez cc . Mi lekarz mówiła zeby odczekać z 2 ciaza 1,5 roku ale myślę, że w ogole warto odczekac kilka miesiecy czy sn czy cc.
 
Hej hej :) byłam wczoraj u dr Paszkiewicz. Po zobaczeniu wypisu od dr Suchanek, ginekolog chciała włączyć tylko acard i clexane, ale jak powiedziałam, że pewniej bym się czuła jeszcze ze strerydem to nie było problemu, ostatecznie wpisała METYPRED, nie wiem czemu nie encorton.. od 1 dc metypred i acard, 10-11 dc wizyta, monitoring i dopiero wtedy clexane. Oczywiście nie może być za kolorowo, w momencie jak wypada mój 10 dc to doktor będzie na urlopie i prawdopodobnie będę musiała przełożyć starania na lipiec. Dr powiedziała, że musi zrobić ten monitoring i musimy przełożyć. Idę w przyszłym tygodniu do ginekologa 'rejonowego' zobaczymy może coś innego wymyśli, już się nastawiłam na ten czerwiec.

Jak tak piszecie same plusy o dr Piatkowskim to może ja też spróbuję? Ile kosztuje wizyta?
Podoba mi się, że powiedział @babydust , że jak nie ma problemu z zajściem to można próbować naturalnie a nie od razu in vitro. Mi już chyba 3 lekarzy powiedzialo, że mam rozważyć in vitro.. ale chce jeszcze spróbować na żelaznym zestawie ;)
 
@olaa90 ja CC wspominam dobrze. I sam zabieg, chociaż trzęsłam się ze stresu jak galareta, bo wody odeszły za szybko, nie było mojego lekarza na dużurze, była noc itp itd. I czas po CC też dobrze. O 2:37 urodziłam, po 8:00 przyszły rehabilitantki mnie pionizować. O 8:30 wzięłam prysznic i o 9:00 miakam już Maję koło siebie. Nie mogłam dłużej czekać ;) Fakt, że rana po CC boli, pali, ciągnie, ale trzeba się przemóc i w miarę możliwości prostować. I brać p-bólowe. Ja brałam co 3–4 h. Położne dozowany: raz ketonal, raz paracetamol, raz ibuprofen. Po 3 dniach chodziłam już prosta, po 8 pojechałam na zdjęcie szwów jakbym nie miaka żadnej operacji. Teraz przyklejam na bluznę plastry sutricon.on i liczę, ze będzie coraz jaśniejsza.
 
Hej hej :) byłam wczoraj u dr Paszkiewicz. Po zobaczeniu wypisu od dr Suchanek, ginekolog chciała włączyć tylko acard i clexane, ale jak powiedziałam, że pewniej bym się czuła jeszcze ze strerydem to nie było problemu, ostatecznie wpisała METYPRED, nie wiem czemu nie encorton.. od 1 dc metypred i acard, 10-11 dc wizyta, monitoring i dopiero wtedy clexane. Oczywiście nie może być za kolorowo, w momencie jak wypada mój 10 dc to doktor będzie na urlopie i prawdopodobnie będę musiała przełożyć starania na lipiec. Dr powiedziała, że musi zrobić ten monitoring i musimy przełożyć. Idę w przyszłym tygodniu do ginekologa 'rejonowego' zobaczymy może coś innego wymyśli, już się nastawiłam na ten czerwiec.

Jak tak piszecie same plusy o dr Piatkowskim to może ja też spróbuję? Ile kosztuje wizyta?
Podoba mi się, że powiedział @babydust , że jak nie ma problemu z zajściem to można próbować naturalnie a nie od razu in vitro. Mi już chyba 3 lekarzy powiedzialo, że mam rozważyć in vitro.. ale chce jeszcze spróbować na żelaznym zestawie ;)
piatkowski wzial ode mnie 200zl
a metypred podobno jest lepszy od encortonu ma mniej skutkow ubocznych :)
 
Dziewczyny czy oprócz skutków ubocznych czymś jeszcze różni się metypred od encortonu?
To jest to samo moim zdaniem po prostu steryd ktory ma za zadanie wyciszyć nasz agresywny uklad immunologiczny. Prof Malinowski mówi , że dopiero dawka 40-60 mg minimum na dobę moze powodować skutki uboczne z tego co dziewczyny piszą to chyba max dawka u nas to 20 mg ja brałam 15 mg
 
@Karolinaaaa ja tez jestem po 2 poronieniach i gdyby nie encorton+heparyna +progesteron nie udało by mi się. Od piatku 37+0

Dziewczyny nie chce zaśmiecać zbytnio wątku, ale nie pamietam wszystkich mamusiek które miały cc, zeby pisać priv. Proszę napiszcie mi jak długo dochodzilyscie do siebie, jak blizna itp. Co jest wskazaniem do cc itp. Jestem przerażona porodem. Nastawiałam się na cc a na ostatniej wizycie mój gin zasugerował mi rodzic SN -szybciej się dochodzi do siebie wiem ze to lepiej ale boje się ze nie będę umiała współpracować / ze nie będę umiała urodzić / ze małemu mogę zaszkodzić :( ale jednak tej cc tez się boje... w pon mam wizytę i okaże się co i jak, jednak mój aktualny gin jest za SN..
Ja mialam 2 cc. Obie planowe. Pierwsza znioslam gorzej, tzn nie bylam przygotowana na to co nastapi[emoji1] po obu wstalam po 8godz, po pierwszym zabrali na noc corke i dostalam rano. Teraz synek byl ze mna non stop, jeszcze mnie szyli na stole a on juz stal obok w wozeczku[emoji7] byl ze mna ba sali pooperacyjnej. Pielegniarki go podawaly jak plakal. Jak wstalam to sama sie zajmowalam. Polecam czopki przeciwbolowe. Daja co 12godz. Szybka ulga w bólu. Po tyg sama pojechalam 50km na zdjecie szwow i na zakupy
 
reklama
@olaa90 ja cc wspominam koszmarnie. Ale u mnie inne okolicznosci. Porod na szybko, dziecko ulozone poprzecznie bez wod na silnych skurczach partych. Cc pod narkoza, po wyjeciu dziecka bylam na stole jeszcze ponad 2 godziny. Dodatkowo endometrioza zrobila swoje. Ja mam duze ciecie i zdeformowany po cc brzuch. Bolalo jak pierun. Sluchalam rad dziewczyn i od razu chodzilam prosto, ale z dnia na dzien bol sie nasilal zamiast malec. Dopiero po piltora miesiaca bylo znosnie. Rana szybko sie zagoila, pobolewa do dzis. Mimo dozylnych antybiotykow dostalam stan zapalny. Na mnie ketonal nie dziala. Od poczatku sciagalam pokarm dla Helenki, jezdzilam do szpitala. Na poczatku pod wieczor plakalam z bolu. Bylam duzo na nogach, nie bardzo mialam jak lezec i odpoczywac.
Za to sn to byla bajka, mimo, ze z komplikacjami, troche trwala ostatnia faza porodu, bylam dosc szyta, bo troche popekalam. Szycie piekne, w ogole go nie widac. Od poczatku moglam siedziec. Helenke chcialam rodzic sn jednak nie mialam wyboru.
 
Do góry