Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[babydust]

@Karolinaaaa obecnie prawie 28 tc na żelaznym zestawie plus accofil na początku ciąży i szczepienia limfocytami.
U dr olszewskiej zwalniają się terminu z dnia na dzień, tylko trzeba często dzwonić
Spotkałam się z leczeniem metformina plus steryd....
O dr Piatkowskim / piątkiewicz te słyszałam dobre opinie, chyba obecnie jedna koleżanka z forum z trojmiasta do niego chodzi, niestety nie udziela się na forum, jest w ciąży teraz tak jak ja

Piatkowski sprawdzilam no podobalo mi sie jego podejscie , dlugo analizowal wyniki wszystkie, mowil ze latwo nie bedzie ale o ile u mnie nie jest problem ze genetycznie zarodki juz byly nie dobre to sobie poradzimy., mam do niego dzwonic natychmiast jak tylko zobacze 2 kreski chce mnie widziec i nawet jak nie bedzie mial miejsc to dla mnie znajdzie tak powiedzial a to naprawde daje poczucie bezpieczenstwa do tego jest zwoleninnikiem prowadzenia ciazy na metforminie i w razie czego rowniez zajmie sie tarczyca (moja jest graniczna )

 

[Paula919191]

Piatkowski sprawdzilam no podobalo mi sie jego podejscie , dlugo analizowal wyniki wszystkie, mowil ze latwo nie bedzie ale o ile u mnie nie jest problem ze genetycznie zarodki juz byly nie dobre to sobie poradzimy., mam do niego dzwonic natychmiast jak tylko zobacze 2 kreski chce mnie widziec i nawet jak nie bedzie mial miejsc to dla mnie znajdzie tak powiedzial a to naprawde daje poczucie bezpieczenstwa

No takie wieści mi się podobają ja do niego jutro jadę z wielką nadzieją że też mi pomoże i poczuje się zauważona przez lekarza

 

[babydust]

Paula mam nadzieje ze on taki jest zawsze i tez bedziesz zadowolona ja nie oczekwialam slodkich slowek bo sama wiem ze latwo nie bedzie insulinoopornosc, stan przedcukrzycowy , NK za wysokie, podwyzszony antykoagulant , wysokie fsh, moj wiek i 4 wczesne poronienia w wywiadzie.
jak tylko popatrzyl na calosc to mowi ze z takimi wynikami to normalnie by powiedzial do mnie ze powiannam podejsc do invitro ale w zwiazku z tym ze zachodze w ciaze jak to powiedzial na pstrykniecie palcem (na co oburzyl sie moj maz mowiac ze to nie jest o takie proste ) to bedziemy walczyc naturalnie.
serio nigdy jeszcze nie bylam u lekarza az tak dlugo a u niego 45 min . zbadal mnie zeby zobaczyc jak szyjka sie trzyma, zrobil usg (ale nie komentowal mocno - mowi zebyb dobrze skomentowac to co widzi musialby obejrzec mnie ze 3 razy ) powiwedzial tylko ze mam piekny pecherzyk i objawy zblizajacej sie owulacji i ze wszystko wyglada ok
dla porownania wizyta u suchanek trwala 5 min , obejrzala wyniki powiedziala ze wedlug niej nie musze brac lekow , zlecila kolejne badania (na szczescie powiedziala przy jakich wynikach dopiero do niej przyjsc a w innym wypadku nie chce mnie juz widziec)
ja mysle ze jak jutro wszystko uzyskasz od gina to suchanek mozesz sobie darowac piatkowski wszystkie wyniki zinterpretowal i omowil te odbiegajace od normy lepiej od niej

 

[Paula919191]

Paula mam nadzieje ze on taki jest zawsze i tez bedziesz zadowolona ja nie oczekwialam slodkich slowek bo sama wiem ze latwo nie bedzie insulinoopornosc, stan przedcukrzycowy , NK za wysokie, podwyzszony antykoagulant , wysokie fsh, moj wiek i 4 wczesne poronienia w wywiadzie.
jak tylko popatrzyl na calosc to mowi ze z takimi wynikami to normalnie by powiedzial do mnie ze powiannam podejsc do invitro ale w zwiazku z tym ze zachodze w ciaze jak to powiedzial na pstrykniecie palcem (na co oburzyl sie moj maz mowiac ze to nie jest o takie proste ) to bedziemy walczyc naturalnie.
serio nigdy jeszcze nie bylam u lekarza az tak dlugo a u niego 45 min . zbadal mnie zeby zobaczyc jak szyjka sie trzyma, zrobil usg (ale nie komentowal mocno - mowi zebyb dobrze skomentowac to co widzi musialby obejrzec mnie ze 3 razy ) powiwedzial tylko ze mam piekny pecherzyk i objawy zblizajacej sie owulacji i ze wszystko wyglada ok
dla porownania wizyta u suchanek trwala 5 min , obejrzala wyniki powiedziala ze wedlug niej nie musze brac lekow , zlecila kolejne badania (na szczescie powiedziala przy jakich wynikach dopiero do niej przyjsc a w innym wypadku nie chce mnie juz widziec)
ja mysle ze jak jutro wszystko uzyskasz od gina to suchanek mozesz sobie darowac piatkowski wszystkie wyniki zinterpretowal i omowil te odbiegajace od normy lepiej od niej

A jakie leczenie zaproponował? Dostaniesz od niego żelazny zestaw?będzie steryd?

 

[marshia]

@Oczekujaca123 wow wow wow jakie dorodne te Twoje okruszki. Chociaż wcale nie aż takie okruszki, bo Majka miaka sama jedna w 37+1 2330. A teraz rośnie jak ns drozdzach i mamy prześlicznie 5 kg w 3 miesiące. Tetaz już spokojnie możemy czekać na fotki bąbli

Któraś z nowych dziewczyn pisała o sterydzue i mecie. Brałam encorton 15 mg do 15 tc, do 20 tc schodziłam z dawki i cały czas brałam glucko 500 (do samego końca ciąży). Fakt, ze ja mam IO, nie hipoglikemię. Ale tak czy inaczej mi osobisvie steryd cukrów nie podniósł (No chyba, ze meta obniżała, ale dawka tak minimalna, ze nie sądzę. Do 24 tc cukry były takie jak zawsze przed ciążą - super. Cukrzyca trafiła się dopiero w 24 tc.

 

[babydust]

A jakie leczenie zaproponował? Dostaniesz od niego żelazny zestaw?będzie steryd?

dostalam heparyne i naturalny progesteron w duzej dawce a nie duphaston, on powiedzial ze w moim przypadku duphaston to bedzie jak cukierki dzialal :/
steryd powiedzial ze powinien dac patrzac na komorki NK ale ze wzgledu na moja insulinooporonosc i stan przedcukrzycowy teraz wazniejsze jest dla niego ustablilizowac metabolizm . o sterydach bedziemy rozmaiwac jak beda 2 kreski i zobaczy moje wyniki glukozy i insuliny na razie nie chce wlaczyc sterydow.

 

[babydust]

Któraś z nowych dziewczyn pisała o sterydzue i mecie. Brałam encorton 15 mg do 15 tc, do 20 tc schodziłam z dawki i cały czas brałam glucko 500 (do samego końca ciąży). Fakt, ze ja mam IO, nie hipoglikemię. Ale tak czy inaczej mi osobisvie steryd cukrów nie podniósł (No chyba, ze meta obniżała, ale dawka tak minimalna, ze nie sądzę. Do 24 tc cukry były takie jak zawsze przed ciążą - super. Cukrzyca trafiła się dopiero w 24 tc.

Marshia ja mam stan przedcukrzycowy i hiperinsulinemie, na czczo jest super ale po obciazeniu wartosci zarowno cukru jak i insuliny po 200 prawie biore glucophage xr 1500 wiec spora dawka . lekarz obawia sie u mnie mysle ze slusznie ze bede miala cukrzyce posterydowa (w poprzenich ciazach mialam cukrzyce ciazowa ale nie bralam metforminy wtedy) i wyladuje na insulinie .. w moim wieku moze sie okazac ze cukrzyca nie cofnie sie juz po ciazy jak do tej pory bylo stad jego decyzja .

nie mowilam mu o decyzji suchanek .. ze ona sterydow nie da bo owszem ilosc komorek jest za duza bo 16% ale aktywnosc komorek jest niska zarowna wczesna jak i pozna (0,1% ) wiec w sumie nie nalegalam jakos bardzo - podejrzewam ze jakbym nalegala to by mi dal. komus kurcze musze zaufac ja sie na tym nie znam w poprzednich ciazach nie mialam tego typu problemow

 

[Marthi]

@SheWolf - a co zaproponowała Ci Twoja dr, ze udało Ci się szybko zajść?

 

[olaa90]

@Karolinaaaa ja tez jestem po 2 poronieniach i gdyby nie encorton+heparyna +progesteron nie udało by mi się. Od piatku 37+0

Dziewczyny nie chce zaśmiecać zbytnio wątku, ale nie pamietam wszystkich mamusiek które miały cc, zeby pisać priv. Proszę napiszcie mi jak długo dochodzilyscie do siebie, jak blizna itp. Co jest wskazaniem do cc itp. Jestem przerażona porodem. Nastawiałam się na cc a na ostatniej wizycie mój gin zasugerował mi rodzic SN -szybciej się dochodzi do siebie wiem ze to lepiej ale boje się ze nie będę umiała współpracować / ze nie będę umiała urodzić / ze małemu mogę zaszkodzić ale jednak tej cc tez się boje... w pon mam wizytę i okaże się co i jak, jednak mój aktualny gin jest za SN..

 

[roki_1991]

@Karolinaaaa ja tez jestem po 2 poronieniach i gdyby nie encorton+heparyna +progesteron nie udało by mi się. Od piatku 37+0

Dziewczyny nie chce zaśmiecać zbytnio wątku, ale nie pamietam wszystkich mamusiek które miały cc, zeby pisać priv. Proszę napiszcie mi jak długo dochodzilyscie do siebie, jak blizna itp. Co jest wskazaniem do cc itp. Jestem przerażona porodem. Nastawiałam się na cc a na ostatniej wizycie mój gin zasugerował mi rodzic SN -szybciej się dochodzi do siebie wiem ze to lepiej ale boje się ze nie będę umiała współpracować / ze nie będę umiała urodzić / ze małemu mogę zaszkodzić ale jednak tej cc tez się boje... w pon mam wizytę i okaże się co i jak, jednak mój aktualny gin jest za SN..

Ja myślę że każda inaczej znosi cc tak samo jak każda inaczej znosi sn. Ja bardzo chciałam rodzić naturalnie, niestety nie udało się i musiałam mieć cc. Osobiście nie polecam cc. Ból po (przynajmniej u mnie) totalnie wykluczał opiekę nad dzieckiem przez 3 dni. Gdyby nie mąż w dzień i fakt że na dwie pierwsze noce zabrali mi malutką, to nie wiem co by było. Sama rana goi się podobno dobrze, ale nie wygląda to cięcie na brzuchu fajnie.
To twoja pierwsza ciąża, więc jeśli planujesz później jeszcze mieć dzieci to przemyśl sobie poród naturalny. Wiem że się boisz ale wg mnie warto