reklama
G
Gość
Gość
A robilas sobie droznosc?Mnie to trochę przeraża bo mam endometriozę 2 stopnia i boję się niedrożności jajowodów
G
Gość
Gość
A Ty chyba znalazlas lekarza ktory Cie dobrze zdiagnozowal i teraz jest juz ok.Poza tym ciężko o dobrego lekarza, który się zna na endometriozie i tym, co z nią zrobić
Czy cos pomylilam? Bo ja juz powoli nie ogarniam forum.
Dziurawa pamiec mam
Jeśli chodzi o endometriozę, to dobrze się mną zaopiekował, ale jeśli chodzi o ciążę i straty, z tym już gorzej. Teraz próbuję u nowego. Tyle że ja świeżo po poronieniu, więc dopiero zaczynam diagnostykę. Zobaczę więc co z tego wyjdzie. Myślałam, że mam tocznia, bo bardzo bolały mnie żyły. Ale wyniki książkowe. Mam niedoczynność tarczycy. Hashimoto też wykluczone. Jeszcze mutacje zrobię i zobaczymy co dalej.
G
Gość
Gość
Destino bedzie dobrze
Beri, jakie Ty masz MTHRF i co dostałas na nie od Jerzak? I jaką miałas u niej diagnoze?Arda, byłam u Dubra z 2 tygodnie temu. Dostałam zalecenia do zrobienia kilku badań, a wcześniejsze uznał. Mam zrobić:
- ANA2, A0A, APLA,
- kariotypy
- histeroskopia
- + cały zestaw krzeliwości w Instytucie na Ghandi
- nasienie i i niego dwa usg w różnych momentach cyklu.
Mam przyjść z wynikami, ale wcześniej w 2-4 dc mam przyjść do niego na USG. To będzie za około dwa tygodnie. Ale jakieś konkrety pewnie najwcześniej usłyszę jak wrócę z kompletem badań po 6 maja, bo wtedy mam termin zrobienia histeroskopii. Już teraz wyszło mi ANA2, które leczy się sterydem, więc zielone światło, które dała mi p. Jerzak na ciażę mogło świecić bardzo krótko....
reklama
Podziel się: